BB_King KOIpond

BM-y to bezpieczniki, ale tłumaczenie się wróbelkami to tak aby zbyć klienta :lol:
to jak długo jest brak tego zasilania ze ryby padają, cały dzień?

#925 napisał czester 1

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

czester 1 napisał: BM-y to bezpieczniki, ale tłumaczenie się wróbelkami to tak aby zbyć klienta :lol:
to jak długo jest brak tego zasilania ze ryby padają, cały dzień?


Dwukrotnie gdy to się stało prądu nie było pomiędzy 10-14 godz, a na zewnątrz wtedy okropne upały. Woda o temperaturze minimum 23-25 *C słabo trzyma tlen, więc się biedne podusiły. Raz to było podczas nieobecności w domu, a drugi raz w nocy :(. Na to miało też wpływ duże zagęszczenie ryb - zbyt duże jak na sztuczne warunki dla dużych ryb. Stąd od czasu do czasu warto jakąś rybkę odstąpić komuś innemu :).

#926 napisał BB_King

Pasja daje energię ...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

BB_King napisał: Dwukrotnie gdy to się stało prądu nie było pomiędzy 10-14 godz, a na zewnątrz wtedy okropne upały. Woda o temperaturze minimum 23-25 *C słabo trzyma tlen, więc się biedne podusiły.

trochę mnie to dziwi, ze w kilka godzin ryba się potrafi udusić...?
co innego mała ryba, co innego słabsza ryba (karaś, karp są raczej bardziej odporne), co innego mała ilość wody.
jak ryba ma za mało tlenu to pobiera go z powierzchni wody, a nie pada po kilku godzinach (wyjątek kiedy mamy lód), może miałeś ogólnie słabo napowietrzane oczko...?

#928 napisał czester 1

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Karaś jest bardziej niż odporny, więc jest poza analizą. Kto miał karasie, to wie że zrobić im krzywdę nie sposób. Małe karpie to też ryby o niewielkich wymaganiach tlenowych. Kłopot jest z tymi dużymi które potrzebują nieproporcjonalnie dużo tlenu w wodzie.

Kapie duże (50 cm + ) w sytuacji, gdy woda przypomina zupę (upał i mała głębokość akwenu) szybko tracą możliwość pobierania tlenu z wody. Ostatecznie ryba nie oddycha tlenem z powietrza, tylko z wody, którego z powodu niesprzyjających warunków tam już nie ma.

Jeżeli zagęszczenie ryb jest za duże, głębokość zbiornika prawie żadna, to wszystko składa się w kiepską całość. Nie winię więc energetyki w 100 % za moje straty. Trzeba bowiem próbować tworzyć warunki optymalne, a technologia ma to wspierać a nie gwarantować. Z drugiej strony każdy, prędzej czy później ulega chęci posiadania dużych i fajnych rybek w ilości niestosownej - to pułapka przed którą ustrzec może tylko chłodne spojrzenie na warunki, które gwarantujemy rybom.

#930 napisał BB_King

Pasja daje energię ...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

czester 1 napisał: jak ryba ma za mało tlenu to pobiera go z powierzchni wody, a nie pada po kilku godzinach (wyjątek kiedy mamy lód), może miałeś ogólnie słabo napowietrzane oczko...?


Gdzie Ty to wyczytałeś? :) Czester ryby karpiowate nie oddychają tlenem atmosferycznym, tylko tym rozpuszczonym w wodzie, jak jest przyducha - woda ciepła i płytka, nieruszana przez wiatr, a ryba duża to się poduszą.
Owszem są ryby labiryntowe które mogą oddychać atmosferycznym powietrzem, ale to z innej strefy, kiedyś miałem je w akwarium ;) Gurami, Bojowniki, Prętniki

#931 napisał KOImark

"Najtańszym, możliwym sposobem budowania odpowiedniego stawu dla koi jest zbudowanie go tylko raz!!.. ale musisz spełnić jeden podstawowy warunek - musisz zbudować go prawidłowo!!"

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Podczas przyduchy im większa ryba tym szybszy zgon -niestety :evil: . Maluchy jakoś dają radę. Bjownika też udusisz , albo raczej utopisz ;) jeśli gdzieś się zaplącze i nie będzie miał dostępu do lustra wody -powietrza. Tylko ryby labiryntowe oddychają powietrzem atmosferycznym. Dlatego często w sklepach mogą być przetrzymywane w kubeczkach po herbacie. ;)

#932 napisał KILERK1

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

KOImark napisał:

czester 1 napisał: jak ryba ma za mało tlenu to pobiera go z powierzchni wody, a nie pada po kilku godzinach (wyjątek kiedy mamy lód), może miałeś ogólnie słabo napowietrzane oczko...?


Gdzie Ty to wyczytałeś? :) Czester ryby karpiowate nie oddychają tlenem atmosferycznym, tylko tym rozpuszczonym w wodzie

jeżeli jest go wystarczająco to tak, jak go brakuje pobiera z powierzchni wody. nie wiem jak długo może tak wytrzymać, ale nie wierze że padnie po 2 godzinach.
nie widzieliście nigdy na stawach lub innych zbiornikach jak ryba pobiera powietrze z powierzchni wody? choćby nawet w makro lub innych zbiornikach jak jest karp sprzedawany na wigilie.

ile razy mi się zdarzyło, że po kupieniu karpia i wrzuceniu go do siatki, po powrocie do domu jeszcze żyje kilka dni w wannie, to czym oddychał?

mało tego trochę wędkuje i kilka razy karp (ok 5-10kg) potrafił przeżyć ok. 2 godzin podczas transportu.
żywiec (karaś, płoć, kiełb, ukleja) w wiaderku też pobiera tlen z powierzchni jak nie mam napowietrzacza, fakt jest to tez uzależnione od temperatury, im niższa tym lepiej to znoszą

ps. czy ja już takie herezje wypisuje... :woohoo: :rolleyes:

#933 napisał czester 1

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Trzymałem parę kojaków w mauzerze 1000 l, miały jakieś 20-30 cm, przez pomyłkę wyłączyłem napowietrzanie. Po 10 godz.6szt.było już nie do odratowania.

#934 napisał KILERK1

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Hehehh dokładnie wypisujesz herezje :) karp próbuje łapać powietrze, ale nie przyswaja przez skrzela tlenu do krwi. Karp wyjęty z wody też robi to samo. Czester bardzo Cie proszę nie zaśmiecaj wątku Bogusia próbując wciskać bajki o oddychaniu skrzelami powietrzem atmosferycznym. Wątek Artura też zaśmiecałeś próbując przekonać świat że odpływ jest be. Jak chcesz to załóż oddzielny wątek o oddychaniu karpi powietrzem atmosferycznym i tam będziemy prowadzić dyskusje.

#935 napisał KOImark

"Najtańszym, możliwym sposobem budowania odpowiedniego stawu dla koi jest zbudowanie go tylko raz!!.. ale musisz spełnić jeden podstawowy warunek - musisz zbudować go prawidłowo!!"
Za tę wiadomość podziękował: BB_King

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

To może skierujmy się bardziej w stronę meritum, ale jeszcze o zabezpieczeniu.
1.Jaki zamierzasz zastosować generator? Z automatyką, czy taki prosty, uruchamiany 'ręcznie'?
2.Ciekawą opcją jest zabezpieczenie pompy powietrza przetwornicą 12-/230~V + zwykły akumulator samochodowy - stosowane np. do zabezpieczenia obiegu kolektorów słonecznych. Włącza się ona po zaniku napięcia, według opisu przykładowo 40W będzie podtrzymane przez 12 godzin (z tymi szacunkami rzecz jasna ostrożnie).
Po powrocie napięcia przetwornica się wyłącza i doładowuje akumulator.

#936 napisał pawelm

Problemem w tym hobby jest to, że wraz z doskonaleniem swojej wrażliwości na jakość koi potrzebujesz coraz większego budżetu.
...Z drugiej strony - mówi się, że im większą masz wiedzę o jakości koi, tym mniej wydajesz na nie pieniędzy...
Moje koi

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Paweł,

Piszesz do mnie w bardzo niezrozumiałem języku :) bo na prądzie wogóle się nie znam. Osobiście myślałem, aby mieć generator prądu w razie wojny i załanczać go ręcznie. Po właczeniu prądy wkładałbym wtyczki z powrotem do sieci. Alternatywnie dodatkowo byłoby coś a la UPS do podtrzymywania pracy pomp w kominkach z płaszczem wodnym - zanim przejdę na generator.

Chyba, że istnieje rozwiązanie automatyczne, które możesz pokazać (obrazki), podlinkować - coś co pokażę osobie, która się na tym zna i mi to zrobi. Z góry dziękuję.

#937 napisał BB_King

Pasja daje energię ...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Generatory które same potrafią się załączyć po zaniku napięcia w sieci są drogie - na Allegro ceny pod 10kpln.
Optymalnym układem wydaje się tani generator załączany ręcznie - tak jak napisałeś, uzupełniony o coś takiego, jak podawałem (to też z Allegro np. allegro.pl/przetwornica-zasilacz-do-kole...ych-i4475714271.html - sorki, nie sprawdziłem, czy na tym forum wolno zamieszczać takie linki), albo zwykły UPS. Wtedy będąc w domu poradzisz sobie z każdym wyłączeniem, a w razie nieobecności - przynajmniej przez kilkanaście godzin możesz podtrzymać pompę powietrza.
Z doświadczeń z UPS'ami wiem, że wymagają starannej opieki nad bateriami - regularne testy, w razie potrzeby wymiana. Dlatego być może efektywniejsze byłoby użycie osobnej przetwornicy napięcia 12V-/230V~ współpracującej ze zwykłym akumulatorem samochodowym o dużej pojemności (takiej, aby przetwornica prawidłowo obsłużyła jego ładowanie w czasie, gdy jest prąd w sieci).

#939 napisał pawelm

Problemem w tym hobby jest to, że wraz z doskonaleniem swojej wrażliwości na jakość koi potrzebujesz coraz większego budżetu.
...Z drugiej strony - mówi się, że im większą masz wiedzę o jakości koi, tym mniej wydajesz na nie pieniędzy...
Moje koi

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Paweł na tym forum nie ma żadnych ograniczeń to wolne demokratyczne forum, aby tylko wszystko było na miejscu i w swoim dziale. Ja jako pasjonat koi zakładający te forum nie mam żadnych fobii związanych z allegro ani innymi serwisami ;) wręcz lubię bardzo ten serwis i już mam zbudowanych kilkadziesiąt szablonów html z aukcjami i produktami które będę sprzedawał, tylko muszę je dopieścić i znaleźć czas ;) ah ten czas :(

Nie dopuszczę tylko do tego by userzy siali ziarno chaosu i zaśmiecali wątki kolegów postami nie na temat. Oczywiście wulgaryzmy i pornografia będą natychmiast usuwane na tym forum, na razie przy takiej ilości userów sobie radzę z botami też sobie poradziłem. Jak będziemy mieli kilkaset lub kilka tysięcy userów zrobimy się moderatorów ;)

Boguś przepraszam że nie ma temat, ale Paweł wywołał mnie do tablicy ;)

Jeśli chodzi temat prowadzący i podtrzymanie dmuchaw powietrza, bo tylko o nie trzeba najbardziej dbać podczas awarii zasilania, pompy wodne są zbyt energochłonne i nie ma sensu ich podtrzymywać wystarczy zadbać o powietrze, by koi przetrwały.
Jest wiele systemów które poradzą sobie nawet i z kilkoma dmuchawami od 100 do 300Watt stałego zasilania, czas podtrzymania uzależniony jest od wielkości baterii-akumulatora.
www.materialy-instalacyjne.pl/?562,pl_ze...dtrzymujacy-napiecie

Są też firmy które mogą dopasować system podtrzymania pod indywidualne potrzeby klienta, ale naprawdę nie ma sensu inwestować w wielkie baterie i przetwornice które zasilać będą pompy wodne. Rybom do przeżycia wystarczy lekki ruch wody i trochę powietrza które dają dyfuzory. Natomiast sam filtr z biologią też ma przeważnie napowietrzanie, bo wszyscy mają już ruchome złoża więc wielka krzywda się nie stanie dla filtra biologicznego podczas awarii prądu, zresztą maty japońskie też powinno się napowietrzać ;)
W przypadku Bogusia cały filtr biologiczny może funkcjonować na podtrzymaniu z baterii bo pompą wodną jest AirLift :)

#941 napisał KOImark

"Najtańszym, możliwym sposobem budowania odpowiedniego stawu dla koi jest zbudowanie go tylko raz!!.. ale musisz spełnić jeden podstawowy warunek - musisz zbudować go prawidłowo!!"

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

No cóż - dawno nie pisałem, a trzeba by dać znać jak idą prace. Zaczęliśmy od porządkowania ogrodu i rozprowadzenia ziemi. To trwało ponad tydzień. Następnie pracowaliśmy nad uzupełnianiem dziurek i szczelinek, których polimocznik nie był w stanie zalać (pisałem o tym wcześniej). Kłania się przygotowanie podłoża - powtarzam się, ale następnym razem przed polimocznikiem przeszpachlowałbym cały zbiornik.

Dwa tygodnie temu zrobiłem sobie kilka dni wolnego i w trakcie przedłużonego weekendu (4 dni) spadło 15 cm wody. Jakbym miał mało kłopotów z wodami gruntowymi. Na zdjęciu widać zalany po raz pierwszy zbiornik :).




Niestety w konsekwencji tych opadów, napór wody gruntowej tak się zwiększył, że zauważyłem, że moje próby usuwania dziurek poprzez ich zamalowanie primerem nie do końca się powiodły i w kilku miejscach były jeszcze białawe (od betonu) sączenia. W konsekwencji kiepskiego wyglądu zbiornika w ciapki (po uzupełnieniach żywicą) oraz tych drobnych podsączeń nie pozostało mi nic innego jak poprosić ekipę o jeszcze dwie warstwy polimocznika. Ostatnio pogoda dopisywała. Dołożyliśmy więc dwie wartswy. W sumie mam ich pięć. To ok 3-3,5 mm polimocznika. Pewnie przy takiej grubości polimocznika wykorzystane wcześniej zbrojenie i przesadne używanie betonu B25 nie było krytyczne :).






Tak się szczęśliwie złożyło, że przyszły też od Marka sprzęgła gumowe 160 mm więc można było spiąć Airlifta oraz zrobić połączenie 160 mm do komór filtracyjnych. Przy okazji wkleiłem zasuwy Waltera (te 110 mm jako wyjście z odpływów dennych oraz skimera i te 50 mm jako odpływy z komór filtracyjnych). Oprócz tego założyłem izolację przeciwilgociową w komorze gdzie będzie stał BIOKLAR i Profidrum aby woda ładnie spływała do rewizji. Rewizja przetestowana podczas ulew. Działa perfekcyjnie.








Wkleiłem też rurkę przy odpływie z napowietrzaniem i przykręciłem talerz z EPDM. Na drugi odpływ zamówiłem kratkę z blachy kwasoodpornej.




No i w końcu zacząłem napełniać zbiornik wodą - choćby częściowo, aby ciśnienie wody gruntowej nie oderwało polimocznika od betonu. Jak już zacznę podłączać i przygotowywać filtrację - dopełnimy wodę na 100 %.




Robi się ciekawie ...

#1017 napisał BB_King

Pasja daje energię ...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Boże ja Cię podziwiam za walkę z tą wodą gruntową!! :( nie pytam o cenę polimocznika bo ta warstwa kosztowała swoje :P
ale już już zaczynasz wychodzić na prostą :cheer: no i wąż z wodą!!! to jest dopiero uczucie.
Po takim nakładzie środków, sił, nerwów i wylanego potu wreszcie ta wielka chwila!! :) zazdroszczę :woohoo:

Założyłeś licznik na wąż? ;) pamiętaj zmierz ile Ci wody weszło do samego KOIpond z odciętymi zaworami od odpływów. Potem otwórz odpływy uzupełnij wodę i będziesz miał pojemność samego systemu filtracyjnego.

aaa Boguś widzę że przestrzeń między membraną w odpływie AIR a kielichem jest za duża, albo to takie zdjęcie. Przestrzeń między grzybkiem lub dyskiem AIR a kielichem odpływu powinna mieć od 20 do 25mm można i 30mm ale nie będzie takiej siły ssącej jak przy 25mm. Najlepiej odpływ zasysa jak ma między 20 a 25mm.

#1019 napisał KOImark

"Najtańszym, możliwym sposobem budowania odpowiedniego stawu dla koi jest zbudowanie go tylko raz!!.. ale musisz spełnić jeden podstawowy warunek - musisz zbudować go prawidłowo!!"

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 1.123 s.

Kupuj w koimark.pl

Kontakt

  • Firma:

    TIME Marek Szurpik

    ul.Hołowieska 56

    17-100 Bielsk Podlaski

  • Telefon:

    +48 730-301-809

  • Email:

    sklep@koimark.pl

  • Social:
  • Brak postów do publikacji.