- Posty: 155
- Otrzymane podziękowania: 1
Współczuje też to przerabiałem 2 tygodnie temu w wyniku infekcji/ataku pasożytów 4 nowe ryby padły objawy takie jak podaje Vivit po podaniu Fenbenatu, FMC i Anarex-u jakoś udało się mi opanować sytuację z tym, że ja nigdy jak kupuje nowe ryby nie wlewam ich do oczka razem z wodą w której przyjechały. Po wyrównaniu temperatury przetrzymuję je do 2 godzin w pojemniku i stopniowo dolewam wodę z oczka potem je delikatnie przenoszę do oczka a wodę z pojemnika wylewam daleko od zbiornika. Teraz odbudowuje życie biologiczne w filtrze i karmie ryby pokarmem z czosnkiem i witaminami na wzmocnienie jak na razie pływają mają apetyt zobaczymy co będzie dalej.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Zwalczanie przywr Neguvonem to hardcor. Trichlorfon jest bardzo silnym specyfikiem, nieobojętnym (mało powiedziane) dla ryb i całej biologii w oczku. Cóż, wet wiedział, co robi...
Na przywry w przypadku koi wiodącym uznanym środkiem jest prazykwantel. Bardzo skuteczny, nieszkodliwy dla ryb i filtrów. Typowa formulacja to Capiforte - prazi z alkoholem etylowym jako rozpuszczalnik.
Oczywiście ze względów ekonomicznych niepobity jest Fenbenat, ale jego skuteczność nie jest tak do końca dla mnie oczywista.
Co do wpuszczania "obcych" ryb do oczka.
Ja zawsze po wyrównaniu temperatur (jeżeli worek ląduje w oczku, to najpierw jest przemywany stężoną solanką) - przekładam rybę do 10-minutowej kąpieli w nadmanganianie potasu 1g/10 litrów wody. Potem przekładam rybę do oczka. Pozostałą zawartość worka uważam za materiał septyczny i tak się z nim obchodzę.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
czester 1 napisał: co do wlewania wody z worka: to jakim cudem te ryby nie chorują u sprzedawcy skoro woda u nich jest z pasożytami?
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
pawelm napisał: Na przywry w przypadku koi wiodącym uznanym środkiem jest prazykwantel.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Vivit napisał: Kurna Boguś mam to samo...u mnie 2 szt 33cm, 6 szt 15-18cm i maluchów do 12cm około 20szt. Skrzela zawalone i sluz na płetwach. Stawiam na culmunaris ale badań pod mikroskopem nie robiłem...
i też popełniłem ten sam błąd wlałem wodę razem z rybami...może to to a może nie teraz to wróżenie z fusów....
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Boguś oczki zapdnięte, skrzela z tkanką marticzną, pewnie niektóre osobiniki miąłay płetwę ogonową oblepioną ślzem lub poszarpaną lub jakieś wybroczyny na ciele ...to samo co u mnie swoich nie rozkrawałem ale stawiam że tak samo wyglądały.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Vivit napisał: Boguś oczki zapdnięte, skrzela z tkanką marticzną, pewnie niektóre osobiniki miąłay płetwę ogonową oblepioną ślzem lub poszarpaną lub jakieś wybroczyny na ciele ...to samo co u mnie swoich nie rozkrawałem ale stawiam że tak samo wyglądały.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
marku, bardzo dobre zasady (w przyszłości będę się do nich stosował), ale nie ma w nich odpowiedzi na powyższe pytanie...?KOImark napisał:
czester 1 napisał: co do wlewania wody z worka: to jakim cudem te ryby nie chorują u sprzedawcy skoro woda u nich jest z pasożytami?
Czester przeczytaj to uważnie:
...
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Może doprecyzuje....
U mnie woda w oczku miała dobrze ponad 1,5 miesiąca, a w oczku pływały już dwa jesiotry i 12 koi rozmiarów (10-15cm). Tak więc ta woda nie była taka znowu świeża. I mam nieodparte wrażenie, żę te kojaki(przynajmniej kilka charakterystycznych sztuk) pływają jakby im nic nie było...ale pewności nie mam bo już nie wiem które to które....
Czyli te maluchy były dwa 2-3 tygodnie wcześniej w oczku i im nic nie jest...tylko japońce padają....ciekawe...
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
U mnie podobnie.
Woda i filtracja funkcjonowała > 2 miesięcy. Od początku funkcjonował filtr mechaniczny, biologiczny (hel-x) oraz roślinny. Było zasilanie azotem. Bakterie nitrobacter na start i dla równowagi biologicznej było Anarex Bio. Parametry wody bardzo dobre.
To nie był problem świeżej wody.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Wstyd się nie odzywać tak długo. Jeszcze forumowicze pomyślą, że przerzucił się na znaczki ...
Tak naprawdę niewiele się zmieniło od tego czasu, a czasu mam taki deficyt, że pewnie i dziś bym nic nie napisał, gdyby nie wyrzuty sumienia.
Najważniejsze kwestie z wakacji:
1. Żadna ryba przez ostatni czas nie padła, wszystkie strasznie urosły. Mają ładą budowę, choć mam wrażenie, że słońce zmasakrowało kolory u co kilku sztuk. Najbardziej zmienił się Kikokuryu, który stał się czarny i Ochiba, która wpadła w szaro fioletowo/brązowy - a była piękna jasna czekolada
2. Z powodu braku sterylizacji UVC woda przez wakacje była zielona i nadal nie wygląda dobrze. No ale cóż, rybom nie szkodzi. Parametry dobre. Było w wakacje wiele burz, ale podtrzymanie napowietrzanie w trakcie awarii prądu zawsze dobrze się spisywało. Polecam każdemu takie rozwiązanie.
3. Zrobiłem zgodnie z obietnicą taras nad oczkiem i nadrzuciłem na wodę. Kompozyt wygląda świetnie, no i fakt że jest to lita deska też dobrze się sprawdza. Z powodu "bandy" dzieciaków zmuszony byłem założyć prowizoryczne ogrodzenie. Nie jest to mój świat, ale chodziło o coś w miarę skutecznego, no i nie blokującego widoku. Cóż - zanim dzieciaki nie zmądrzeją, przez 3 lata tak musi pozostać.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Witam po przerwie. Całość wyglada naprawde rewelacyjnie super, że to wszystko funkcjonuje. Naprawde kawał dobrej roboty.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Moja miała to samo - fioletowy łeb, brązowe plamy. Ostatnio klarowałem zbrązowioną wodę (chyba od pokarmu) nadmanganianem potasu. Woda kryształ, a o dziwo - Ochiba wróciła do ładnej kremowej barwy i jasnego brązowopomarańczowego odcienia plam. Gdzieś czytałem, że PP ludzie stosują do wyklarowania kolorów przed wystawieniem ryby na show.BB_King napisał: mam wrażenie, że słońce zmasakrowało kolory u co kilku sztuk. Najbardziej zmienił się Kikokuryu, który stał się czarny i Ochiba, która wpadła w szaro fioletowo/brązowy - a była piękna jasna czekolada
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Boguś, w koncu !!!! Pieknie wygląda oczko. A twój płot prowizorkę chcialabym mieć. Ile dzieci mają lat? Potrafią pływać? U mnie mała Ewa sama karmi już ryby, uwielbia je zreszta, no ale mała Ewa ma 6 lat:-)
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
No Bogdan wygląda to super.Ciekaw jestem jak sprawdzą się filtry zimą, czy coś nie zamarznie.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
TIME Marek Szurpik
ul.Hołowieska 56
17-100 Bielsk Podlaski
+48 730-301-809
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...