BB_King KOIpond

KOImark napisał:
Nie przytwierdza się do PVC? Boguś a jak oni Ci prysnęli odpływy? Przecież odpływ musi być idealnie spięty z polimocznikiem, tam panuje spore ciśnienie na dnie.

Odpływy są zalane w środku dość mocno. Dbaliśmy o to. Postał odpływ polimocznikowy w odpływie PVC. Ciśnienie owszem panuje, ale pewnie dociska polimocznik do podłoża. Taką mam nadzieję. Polimocznik to przecież taka dodatkowa wanna dopasowana do betonu.

Już raz o tym wspominałem w swoim wątku aby nie wyrzucać pierścieni !!!, bo lepiej po pryśnięciu polimocznikiem będzie, jeżeli taki pierścień się przykręci. Ja niestety przed pryśnięciem nie zostawiłem wkrętów w otworach, więc nawet nie wiem dokładnie gdzie te otwory mam . Gdyby jednak kiedyś coś się działo to wtedy wytnę polimocznik w odpływie, podważę na plastikowym obrzeżu i pierścień przykręcę na jakiś uszczelniacz. Na szczęście pierścienie nie zostały wyrzucone .

Albo ten polimocznik nie jest idealnym rozwiązaniem albo ekipa która to wykonywała nie do końca wiedziała jak to zrobić aby było szczelnie...???

snoopwlp napisał: Albo ten polimocznik nie jest idealnym rozwiązaniem albo ekipa która to wykonywała nie do końca wiedziała jak to zrobić aby było szczelnie...???

Trudno to wytłumaczyć, bo ten materiał trzeba dotknąć i spróbować wygiąć/przeciąć na próbce aby zrozumieć, że lepszego materiału nie ma. Faktem jednak jest, że w Polsce mało budowało się murowanych oczek, czy basenów, nie wspominając o uszczelnianiu tego polimocznikiem. O tym, że do PVC nie będzie się mocno kleić byłem poinformowany. Jedyne zaskoczenie to takie, że głębokie szczeliny (np. wyschnięte fugi) czy dziurki zalewa się trudno. To niby też oczywiste, bo jak się zobaczy operatora pistoletu (jakie to niewygodne manewrowanie) oraz, że de facto nakłada się praktycznie suchy materiał to też można było się tego spodziewać.

Generalnie na przyszłość trzeba pamiętać o tych dwóch elementach i tyle. Ja bym na inny materiał go nie zamienił.

No chyba, że ktoś buduje prosty sześcian, to wtedy EPDM-em można wykleić.

Oczywiście każda uwaga jest przydatna, trochę zaskoczony jestem ze nie przytwierdza sie do pcv... Bo tego dużo jest w zbiorniku, no je te dziurki, tego nie da sie uniknąć czy to w zbiorniku murowanym czy wylewanym na mokro. Znowu cały zbiornik wyprawiać jakimś szlamem przed polimocznikiem to tez dodatkowe koszty i osobiście jestem przeciwnikiem takiego szpachlowania

Boguś, ja monotemtyczna jestem. Kiedy ryby przeprowadzasz do nowego lokum? Zrobiłeś jakieś nowe zakupy?

gosia@ napisał: Boguś, ja monotemtyczna jestem. Kiedy ryby przeprowadzasz do nowego lokum? Zrobiłeś jakieś nowe zakupy?

Jeszcze nie wiem kiedy nastąpi zasiedlenie. W ciągu dwóch tygodni chciałbym ostatecznie dokończyć filtrację, w tym zdobyć sita z blachy kwasoodpornej do systemu filtracji. Wtedy ostatecznie ma zacząć chodzić filtracja w komplecie: Profidrum, zanurzeniowa lampa UV, ładnie powinny rosnąć rośliny, no i uruchomię ruchome złoże. Zaszczepię dodatkowo bakteriami nitryfikacyjnymi i ze dwa tygodnie dam pochodzić filtracji. Być może po kilku dniach (druga połowa kwietnia) wpuszczę kilka ze swoich koi zakupionych u Krystiana, aby była jakaś produkcja azotowa.

Zasadniczo jednak to będę wpuszczał ryby po weekendzie majowym, jak już wszystko się ustabilizuje. Można powiedzieć, że dodatkowe ryby zakupiłem, ale jeszcze ich nie widziałem . Czekam na pierwsze spotkanie , może już niedługo. Markowa kwarantanna się rozpoczęła.

BB_King napisał: Zasadniczo jednak to będę wpuszczał ryby po weekendzie majowym, jak już wszystko się ustabilizuje. Można powiedzieć, że dodatkowe ryby zakupiłem, ale jeszcze ich nie widziałem . Czekam na pierwsze spotkanie , może już niedługo. Markowa kwarantanna się rozpoczęła.

A pochwalisz się, czy Marek nie cykał Ci fot? tzn, nie Tobie, a koi:D

Nie mam jeszcze zdjęć, ale ponoć przyleciały . Zamawiałem głównie z poniższych boxów, więc powinny być do nich podobne .

www.ornafish.com/stock/1276

www.ornafish.com/stock/1329

www.ornafish.com/stock/1424

No i mam nadzieję, że coś dobiorę. Zawsze szukam ładnych klasyków: Kohaku, Tancho, Shiro Bekko.

BB_King napisał: Nie mam jeszcze zdjęć, ale ponoć przyleciały . Zamawiałem głównie z poniższych boxów, więc powinny być do nich podobne .

www.ornafish.com/stock/1276

www.ornafish.com/stock/1329

www.ornafish.com/stock/1424

No i mam nadzieję, że coś dobiorę. Zawsze szukam ładnych klasyków: Kohaku, Tancho, Shiro Bekko.

o ranyyyyyyyy, piękne! Nie mogę się doczekać aż im cykniesz fotę w naturalnym, docelowym środowisku

Boguś jak zdobędziesz te sita to pochwal się gdzie kupiłeś? Szukasz w necie czy w okolicy?

snoopwlp napisał: Boguś jak zdobędziesz te sita to pochwal się gdzie kupiłeś? Szukasz w necie czy w okolicy?

www.sitono.pl/

Mam takiego producenta w okolicy, ale jest jakiś nie-mailowy. To znaczy nie odpowiada na maile od dwóch dni. Takie rzeczy mnie doprowadzają do szału, bo po co pokazuje maila, skoro na niego nie odpowiada. Czy również analizowałby przez dwa dni czy odebrać telefon?

Wystawia się nawet na allegro.

Jak zdobędę te sita - dam znać.

A dziś z innej beczki .

Pojechałem skontrolować naszego Admina czy nie ściemnia nas na tym forum, czy buduje KOIpondy i czy przywiózł ryby, w tym i te, które zamówiłem u niego ja ...

Od czego tu zacząć. Ogród zimowy zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Ten zbiornik jest głęboki (>2,5 m), a przez to ogromny. Spokojnie zmieści się tam w zimie cała ferajna z ogrodowego zbiornika. Trzymam kciuki, bo to olbrzymie przedsięwzięcie i determinacja, a może lepiej "końskie zdrowie", żeby być w stanie to kontynuować będzie bardzo potrzebne. Zdrowia i determinacji więc mu życzę z całego serca.

Co by nie było. Załączam dowód, że kwarantanna trwa i inspekcja się odbyła . Filtry dojrzałe, woda pachnie jak trzeba. Wszędzie porządek, aż miło. Dba o to nasz Marek

Prawda, że do twarzy mu z "gitarą"

A tutaj dowód, że ma tych zbiorników więcej i pewnie w swoim czasie kojaczki zacznie fotografować.



Miałem okazję zobaczyć swoje dzieci, które zamówiłem w lutym. Ponieważ były w dobrej kondycji zdecydowałem, iż przewiozę je do swojego zbiornika umiejscowionego w moim garażu i kolejne 4 tygodnie kwarantanny odbędą blisko tatusia. Przydał się zbiornik zrobiony na gwiazdkę (4 m3) i Bioklar 30, który chodzi od sylwestra. Tak więc 5 kojaków, które od trzech miesięcy ciężko pracowały na to, by woda i filtry były dojrzałe otrzymały dziś młodsze rodzeństwo.

To nowa młodzież starsza:




A to przedszkolaki:



A tu dumny tata, obok swojej miski:




Aklimatyzacja przebiega powoli. Na razie wszyscy są na etapie zawstydzenia i się pochowali.

gratulacje ,ładne sztuki. , niech rosną zdrowo

BB_King napisał:

mam jeszcze pytanie odnośnie tych siatek czy takie rozwiązanie się sprawdza czy nie lepiej zabezpieczyć je tak jak masz zrobione
skimery?
pytam dlatego, bo zrobiłem podobnie w swoim bioklarze i nie widzę żadnej poprawy jeżeli chodzi o przepływ wody (bo o tym decyduje
średnica otworu) a tylko jedną wadę: pomniejszasz objętość dla złoża ruchomego.

czester 1 napisał: mam jeszcze pytanie odnośnie tych siatek czy takie rozwiązanie się sprawdza czy nie lepiej zabezpieczyć je tak jak masz zrobione
skimery?
pytam dlatego, bo zrobiłem podobnie w swoim bioklarze i nie widzę żadnej poprawy jeżeli chodzi o przepływ wody (bo o tym decyduje
średnica otworu) a tylko jedną wadę: pomniejszasz objętość dla złoża ruchomego.

Tak bardzo to nie pomniejsza tej ilości dla złoża . Każda siatka ogranicza przepływ, dlatego takie cygaro daje szansę na lepszy przepływ, a wewnątrz tworzy się jak gdyby kontynuacja rury.

Te moje to wersja oszczędnościowa, która jeszcze nie miał okazji pracować długo. Nie wiem czy te oczka nie są za drobne, dlatego korki PCV, które wkręciłem na końcu mają ponacinane otwory.

W profesjonalnie zrobionych przepływach masz wersję taką jak u Marka w sklepie, albo ponacinaną rurę - coś w rodzaju żeber / ości. Po zastanowieniu jak ta woda ma przepływać, dla mnie jest oczywiste, że musi wchodzić w głąb złoża ruchomego.