ASMORD-oczko wodne

Zdecydowanie pawelm i snoopwlp mają rację, co do umiejscowienia tarasu i roślin. To musi się komponować z otoczeniem. Nawet nie musi być ten kształt - bardziej chodzi o proporcje, abyś nie miał kłopotów w przyszłości i aby wykorzystać to co masz. Chciałem tylko zaproponować pewną logikę:

1.Odpływy denne zbierają wodę z pondu, jeden niech będzie z dyfuzorem EPDM
2.W strefie filtracyjnej stawiasz Bioklara. Docelowo nie obędzie się bez prefiltra. Na tyle dużych koi sam Bioklar 30 nie wystarczy. Odseparowanie kup z układu wodnego produkowanych przez tyle prosiaków to konieczność. Trzeba pomyśleć o dodatkowej komorze na złoże ruchome, albo chociaż miejscu gdzie to dorobisz jak karpie urosną.
3. Filtr roślinny możesz zrobić na siatce, zamiast jak ja w keramzycie i w kamieniach. Woda swobodnie będzie obmywała ich korzenie.

Rachunki za prąd w takim układzie grawitacyjnym dzielisz przez 3 , a może jeszcze bardziej jeżeli znalazłbyś miejsce dla airlifta. Może być na zewnątrz pondu, na styku roślinnego i pondu albo nawet w samym pondzie w rogu przy wyjściu ze strefy roślinnej - to detale do dopracowania.

Zgodnie z radami uaktualniony projekt by nie bawić się w całą procedurę z pozwoleniem zredukowałem wielkość oczka do 30m kwadratowych długość 6m szerokość 5m zrobiło się miejsce na komorę filtra i system w pełni grawitacyjny, teraz zastanawiam się nad metodą wykonania zbiornika - chciałbym zrobić murowany z bloczków fundamentowych izolowanych EPDM, ale przerażają mnie jednorazowe koszty takiej inwestycji i rozwleczenie w czasie.







widok zimą - oczko przykryte 3 warstwami foli bąbelkowej topornie to wygląda ale spełnia swoją rolę przy minus 6 lód wprawdzie jest ale jest kruchy i cienki

Nie znam dokładnych cen ale z tego co mogłem wywnioskować z wypowiedzi chłopaków to przy zbiorniku z bloczków/betonu lepiej jest zrobić polimomocznik. Po co robić EPDM skoro wywalisz tyle pieniędzy na bloczki? Ja osobiście robiłbym polimocznik/

A ja uważam, że najsensowniejsze cenowo w tej sytuacji / w tym gruncie jest wykonanie tego z laminatu poliestrowego.
Zestaw można zamówić np. w Krintex'ie - taniej nie znalazłem.
Z podkładem/wyrównaniem na betonie z polipropylenem. Dla pewności w strefie ok. 0,7 m od powierzchni wzmocnienie kilkoma warstwami betonu nazwijmy to 'kompozytowego' (owo włókno, siatka...) i wierzchem zbrojony wieniec - trzeba dać i przy bloczkach.
Ewentualnie, położyć EDPM na taki właśnie podkład.
Daniel, polimocznik około stówy za m2...

Paweł wiem, że koszt ok 100 zł/m2, ale jak Asmord będzie miał już wszystko wybetonowane to ja osobiście zrobiłbym już polimocznik. Chociaż ile kosztuje ten laminat?
Dla mnie EDPM na beton jakoś nie pasuje, ale jak ktoś się uprze to ok, tylko trzeba pamiętać o geowłókninie.

A ja gdybym zaczynał budowę jeszcze raz to z pewnością rozważyłbym gotowy pond z HDPE. Nie wie czy Marek może nam podrzucić ceny ale jak już ktoś przejdzie rok inwestycji z takim murowanym to zrozumie o czym mówię.

Z tego co pamiętam ASMORD ma wysoki poziom wody. U mnie też był ale na 2 m głębokości i kosztowało to bardzo dużo nerwów i pieniędzy. Nie zrobisz polimocznika gdy będzie choć gram wilgoci !!! Nie przykleisz też EPDM aby wyglądało to sensownie.

Wiem, że Marek wklejał link o gotowych pondach. Jakby to było w porównywalnej cenie to bym się nie zastanawiał. Same zalety - przypominam linka:

www.tvrkunststoffen.nl/en/hdpe-ponds

Dla mnie taki kształt i nic więcej nie trzeba:

Pomyślcie tylko kopiesz tydzień, wstawiasz tydzień, mija miesiąc i poprawiasz ogród. Alternatywą jest jak u mnie dwa lata ciągłej pracy, mnóstwo pieniędzy i brak właściwej radości z hobby .

To też propozycja dla Kilera !!!

Marek - znasz ceny tego HDPE zanim się rozpędzę i jeszcze bardziej zohydzę ogrom czekających chłopaków inwestycji.

Super rozwiązanie bardzo interesujące

Boguś i nad tym myślałem kiedyś, nie strzelę teraz ceną, ale przed kopaniem swojego zbiornika, rozważałem to. Fajnie bo nie ma murowania, uszczelniania, tylko dół się kopie, łączysz rury z filtracją i mas z bani.
Jest kilka firm w Niemczech i Holandii które robią zbiorniki z HDPE na wymiar jaki chcesz.
www.tanoplastics.com/hdpe-ponds/

Pamiętam że transport na lawecie był kosmicznie drogi, zresztą mój kształt był trochę taki wiesz no taki mój wymarzony, wielka strefa płytka na całej długości itd. duża półka z zatopionymi głazami itd.
Nieeee to nie dla mnie te HDPE zresztą szybko mi przeszło jak jak zobaczyłem ten wątek
www.koivrienden.com/phpBB/viewtopic.php?f=17&t=10087

Naprawdę wymurowanie pondu to nie jest jakaś ponad ludzka sprawa. Trzeba tylko zaplanować wszystko baaaardzo dokładnie, znaleźć odpowiednich ludzi, nie spieszyć, robić powoli.

Dla pocieszenia wszystkich budujących wstawiam film, człowieka który zrobił to sam i to pracował popołudniami po normalnej pracy zawodowej. Jedyna pomoc to koparka na początku i ustawianie głazów na półkach bo fizycznie nie dał rady sam. Kilka e-maili mam od niego bo pisałem z nim. Miałem kilka pytań w związku ze swoją budową. Robił to dwa lata, spokojnie, powoli dzień za dniem z japońską cierpliwością....

Faktycznie ten film był inspiracją i dla mnie.

A na ten wątek z HDPE nigdy wcześniej nie trafiłem .

Bardzo dobrze, że mamy to forum no i jego Prezesa . Nie ma to jak unikać niepotrzebnych błędów. Dzięki.

Raczej świra z koivirusem, niż Prezesa ale możesz się przezywać jak chcesz hehhehe
Nio taka prawda chcieli szybko hop siup, a sie bujali z tym zbiornikiem bardzo długo jest tam cała fotorelacja.
Z tego co ja wyczytałem zbiorniki HDPE są naprawdę fajne - ale jest jedno ale! muszą być małe!
Max jeden odpływ najlepiej, zwarta mocna konstrukcja i takie akwarium wstawiasz i jest z bani.
Bardziej wymyślne kształty i duże zbiorniki lepiej zrobić powoli z bloczków na betonowej płycie.

Z tym wirusem to prawda

Na świecie jest bardzo dobrze znany i się nazywa "Koi Kichi". Nie ma na niego lekarstwa, no ale nikt z tego powodu nie płacze. Nie wiem jak tego wirusa dobrze przetłumaczyć na polski, ale chyba "Mam świra na punkcie koi". I dobrze mi z tym

Z tym wirusem jest tak, że jak już cię dopadnie to już nie puści... Co do tego gotowego koiponda to cena samego zbiornika była by bardzo wysoka nie mówiąc o transporcie. Im więcej czytam na temat budowy zbiornika tym mniej wiem , muszę sobie zrobić przerwę bo mam totalny kocioł w głowie tyle metod budowy, że nie wiem co wybrać by było raz a dobrze.

Mirku, raz a dobrze do chyba tylko pozostaje beton i polimocznik... z tym, że to jest też najdrożej

Tak śledzę różne zagraniczne fora i zwłaszcza w stanach epdm jest w powszechnym użyciu nawet przy dużych zbiornikach, polimocznik odpada ze względu na cenę 120zł za metr to bardzo dużo zwłaszcza, że epdm kosztuje 27 zł za metr - jest trochę zachodu przy układaniu, ale na pewno taniej do polimocznika do tego dochodzą wysokie wody gruntowe u mnie i nie wiadomo czy dało by redę go zastosować - wymaga suchej powierzchni przed aplikacją a z tym może być problem, po za tym na chwilę obecną nie stać mnie na takie rozwiązanie muszę być realistą nie ważne co bym chciał ważne na co mnie stać i tak muszę myśleć o budowie zbiornika.

Tutaj zgadzam się z Tobą, że jest tańszy i to sporo. Tylko dolicz zakłady, koszt kleju, ewentualnie taśm. To też wyjdzie więcej niż 27 zł/m2. Oczywiście na pewno taniej jak polimocznik bo jak sam sobie to posklejasz to odpadnie Ci robocizna