Ochiba

Średnia długość (i waga) mojego stadka mocno się powiększyła, dzięki ok. 40cm Ochiba.
Temat męczył mnie dość długo i wreszcie znalazł finał

Skumplował się z Chagoi'em, reszta uprzejmie podąża za nimi podczas spacerów po oczku.

Fajny przywódca stada bardzo lubię Ochiby zresztą można się domyślić po moim awatarze
Tak się złożyło że akurat wczoraj rozmawiałem z Krystianem, więc wiem gdzie wcześniej mieszkał twój nowy nabytek

Była to bardzo miła wizyta.
Ja także lubię Ochibę - za niesamowity kontrast kasztanowego koloru z popielatą siatką.
To samo mam z Goshiki. Te dwie ryby to po prostu zjawisko w wodzie. Kiedyś... będzie taki z czystym, żarówiastym hi. A z Ochibą definitywnie temat zakończony .

W kolejce teraz klasyczna Aka Matsuba, taka z mocną czerwienią, czystą głową i wyraźną siatką.

No Aka matsuba taki AAA zapiera dech w piersiach, Goshiki też mi się podoba ale najbardziej te z jasnym grafitem i najlepiej w GR.

Co do Ochiby to te połączenie szarości z kasztanowym brązem lub oliwkowym jest piękny. Lubię te kolory nie tylko w Ochibie ogólnie lubię ciepłe brązy to też widać na szacie forum

Ktoś kiedyś pięknie opisał Ochibę

Też mi właśnie ta Ochiba chodziła po głowie , a nawet byłem już po słowie z Krystianem. Jednak z uwagi na to, że moja inwestycja ciągle w toku to odłożyliśmy temat do czasu, aż zbiornik ruszy i będzie widać co z pogodą ...

Bardzo fajny zakup. Gratuluję i pozdrawiam.

BB_King napisał: Też mi właśnie ta Ochiba chodziła po głowie
...
Gratuluję i pozdrawiam.

Dzięki, nie byłem niczego świadomy poza tym, że się z Krystianem kontaktowałeś

Ładny kojak gratuluję zakupu.Moja Ochiba jest najbardziej oswojonym i największym koi,bardzo ufna ryba.Powinna dać Ci się szybko oswoić-będzie jadła z ręki.

KILERK1 napisał: Ładny kojak gratuluję zakupu.Moja Ochiba jest najbardziej oswojonym i największym koi,bardzo ufna ryba.Powinna dać Ci się szybko oswoić-będzie jadła z ręki.

Dzięki Paweł, bardzo liczę na to, obyś był dobrym prorokiem

p.s. Żre jak buldożer

Ochiba 'konsumujący konsumpcję' czyli o jednego ślimaka mniej.
Przez zimę z 40 zrobiło się równe 50cm. Obok ostatni z nabytych Chagoi, też dorzucił parę cm.

Super są te dwie ryby, naprawdę robią wrażenie wielkości tych ryby są imponujące. Rewelacja.

jakimi karmisz je ślimakami, i jak je " przyrządzasz"?

Karmię je wszelkimi ślimakami, jakie są, może winniczków mi szkoda, bo jest ich u mnie mało. Przez zimę zawsze mogłem gdzieś spod liści wygrzebać zimujące ślimaki skorupkowe - jak wstężyki - podawałem po zgnieceniu, teraz jest obfitość tych bezskorupowych, więc idą wszystkie jak leci, łącznie z pomrowem wielkim - tego zmieści w paszczy tylko parę największych moich koi. Daję tak jak je złapię, bez żadnego preparowania. Wydaje się, że to największy przysmak, nawet przebija dżdżownice.
Daniel, fakt, oczko jakoś zmalało. Pomijając jakieś bonsai koi zatrzymane w rozwoju na dwudziestu paru centymetrach - większość z naszych ulubieńców raczej ma duże szanse na takie i znacznie większe rozmiary.

Ja ostatnio też dałem ślimaki moim i mało nie "pozabijały" się o nie. Po protu jedna przed drugą je łapała A woda jakby się gotowała

Paweł zgadzam się, że urosną ale mam nadzieję, że to jeszcze chwilę potrwa i nacieszę się i karmieniem i patrzeniem na rozwój

no , a te w skorupach dajesz ze skorupami w całości

KILERK1 napisał: no , a te w skorupach dajesz ze skorupami w całości

Nie, obieram, starając się usunąć ostre części ze środka. Teraz mi się nie chce z nimi babrać, bo innych jest dostatek, ale zobaczymy, kto będzie szybszy - ślimaki z rozmnażaniem, czy koi z apetytem.