KOIpond KILERA

W tej cenie jest wszystko czyli materiał i robocina oprócz biletu lotniczego dla Mata
ale już z tego zrezygnowałem bo za tą cenę to ja zrobię ale prawie dwa zbiorniki polimocznikiem

albo sam przykleję piankę w zbiorniku całorocznym, albo zlecę pryśnięcie pianki dla Emiliana z Polychemu.

A nie ma w Polsce firmy, która to zrobi fachowo? Przecież w Naszym kraju sporo jest firm zajmujących się zabezpieczeniem elementów betonowych i stalowych żywicami (szamba, konstrukcje stalowe itp.)???

Jest w Polsce sporo firm? to pokaż mi choć z jedną która uszczelnia zbiorniki betonowe metodą fiberglass. Ja szukałem i to sporo, ale jakoś nic mi nie wpadło po myszkę
Ja będę robił już polimocznik i nie szukam niczego więcej.

snoopwlp napisał: A nie ma w Polsce firmy, która to zrobi fachowo?

Fachowo możesz zrobić choćby sam.
A jak koniecznie chcesz mieć laminat jak lustro, to poszukaj wśród szkutników, może kogoś namówisz?

Marku, prawda jest taka, że Ty podjąłeś decyzję co chcesz mieć w swoim oczku i ma to być polimocznik.

Co do fiberglassu to jest to zwykłe układanie żywicy oraz maty szklanej + domknięcie topkotem i firmy robiące choćby nawet posadzki żywiczne Ci to ułożą. Nie róbmy już z Polaków kretynów. Oczywiście jak szukasz na google hasła "fiberglass" to nic nie znajdziesz, oczywista sprawa.

Trzeba sobie przypomnieć stwierdzenie kilku osób na tym forum, że Nasz kraj pod względem Koi raczkuje i firmy nie będą zakładały firm tylko i wyłącznie do uszczelnienia KOIPondów (jak firma w UK, www.grpliningservices.co.uk ), to chyba oczywiste?

Co do układania żywic to przecież są ekipy specjalizujące się w ich układaniu na stali, betonie, wewnątrz zbiorników itp. Jest mnóstwo zastosowań żywicy, kwestia jaką aplikujesz w danym momencie. Gosia wspominała, że będzie miała właśnie żywicę jako uszczelnienie bo ma dostęp do tych materiałów i budowlańców.

PS te Nasze dywagacje chyba nie powinny być w wątku Kilera??

No dobra no to skoro jest tyle tych firm w Polsce, to znajdź nam chociaż jedną . Przecież Kiler szuka właśnie takiej firmy

#2262 w tym poście Kiler spytał czym uszczelniają zbiornik który mu się podoba, więc od tego się zaczęło, ale oczywiście jak Kiler zechce to mogę to przenieść

Marku, zapytaj się Gosi, kto jej będzie kładł. Poniżej link do firmy, która żywicy położyła tysiące m2

www.stalkor.net/oferta.html
www.turkus.net.pl

Myślisz, że np oni nie będę potrafili tego zrobić? Nawet Paweł pisał, że jak sie uprzesz to możesz zrobić to sam. Pewnie znalazłoby sie jeszcze kilka firm.

Dodatkowo Gosia mówiła, że materiał będzie brała z firmy sarzyna. Wystarczy przedzwonić do firmy i popytać sie ludzi. Skoro sprzedają ten materiał to tez współpracują z jakimiś firmami wykonawczymi. Marku dla chcącego nic trudnego, znalazłeś firmę w UK, a na własnym podwórku uważasz, że jest cieżko oczywiście nie jest to może takie proste jak na zachodzie ale nie awykonalne

Hehehhe ty myślisz że ja się będę uczył na swoich zbiornikach uszczelniania żywicą? o nie nie.
Ani Kiler ani ja nie będziemy robić czegoś czego nie robiliśmy, można się uczyć ale nie na zbiornikach za kilkanaście tysięcy i na koniec spaprać wszystko złym położeniem ostatniej najważniejszej warstwy hydroizolacyjnej
Żadna z tych firm nie zrobiła ani jedno zbiornika wodnego z przeznaczeniem do hodowli ryb, ani też basenów.
Jeśli była by firma w Polsce z podobnymi preferencjami jak ta
www.grpliningservices.co.uk/index.html
albo ta
www.dave-arnold.co.uk/fibreglassed.koi.ponds.php
albo ta
www.kcfibreglass.co.uk/pond-fibreglassing

to na pewno bym się do nich zwrócił o ile cena była by atrakcyjniejsza od polimocznika.
Niestety Ci ludzie to albo Anglia, albo Holandia, albo Belgia

A ile zbiorników na ryby uszczelniły firma, która ma kłaść Ci polimocznik????

Nie wiem ile dokładnie zrobili takich zbiorników, ale Emilian z Polychemu to jest Pan z dużym doświadczeniem. Ile zrobili to trzeba go spytać

snoopwlp napisał: A ile zbiorników na ryby uszczelniły firma, która ma kłaść Ci polimocznik????

Hej,
u mnie Emilian kładł polimocznik w oczku i w filtracji. O wszystkich ważnych poradach o elementach tego procesu poczytasz w moim wątku, gdzie opisuję swoją budowę. Trzeba sporo staranności w procesie budowy !!!.

Tego typu zbiorników (koipond) się w Polsce nie buduje, więc nie mogę powiedzieć, że ich uszczelnili na morgi. Wiem jednak, że kładą polimocznik na codzień na pickupach, budynkach użyteczności publicznej, więc nie tak łatwo jest zestroić z nimi dobry termin, tym bardziej, że trzeba mieć idealną pogodę. Poza tym widzę ten materiał na codzień, w dotyku itd, więc mogę z całą pewnością potwierdzić, że czegoś lepszego nie spotkałem. Warto poprosić o próbki, aby wyrobić sobie co to za produkt. Tak naprawdę trzeba to dotknąć i pociągnąć by zrozumieć dlaczego warto to wybrać.

Wiadomo, że to kosztuje, ale też mówią, że "czas to pieniądze" a akurat tutaj masz jeden dzień roboty i z bańki.

Boguś ja nie neguje materiału ale Marek uważa, że firma która położyła setki tysięcy m2 żywicy nie jest w stanie położyć żywicy w zbiorniku na ryby. A jak sam pisze nie wie ile Pan Emilian zrobił tych zbiorników bo ich sie nie buduje w Polsce!!? Tak naprawdę jak ktoś potrafi układa dany materiał ( nie ważny jaki) to go położy wszędzie. Przykład z życia i najprostszy: jak gościu całe życie kładł kafelki w łazience to w kuchni juz nie położy? Nie można negować jego umiejętności. Tak samo wygląda sprawa z każdym innym materiałem. Skoro są firmy, które sprzedają żywice poliestrowa to na pewno są firmy, które ja układają i to czy położyłby ja w zbiorniku nie ma wielkiego znaczenia. Pan Emilian pewnie na palcach jednej ręki położył polimocznik w zbiorniku na ryby, ale zna materiał bo on ma szerokie zastosowanie tak jak pisze Boguś i według mnie to samo tyczy sie żywicy i każdego innego materiału.

ale to jest zupełnie inna aplikacja Daniel, to nie jest most ani chodnik
w grę wchodzą maty szklane i wałki, ręczna robota, odpowietrzenie maty stalowym wałkiem.

BB_King napisał: u mnie Emilian kładł polimocznik w oczku i w filtracji. O wszystkich ważnych poradach o elementach tego procesu poczytasz w moim wątku, gdzie opisuję swoją budowę. Trzeba sporo staranności w procesie budowy !!!.

Oj, z Twojej relacji wynika, że trzeba!!! I jak się okazuje, to kładzenie polimocznika pozostawia niezalane dziury, co skończyło się powtarzaniem procesu zdaje się kilka razy.
Nie neguję, że efekt końcowy jest świetny. Natomiast nie wyobrażam sobie takich hec przy kładzeniu laminatu poliestrowego.
Ponieważ sam to robiłem zeszłej wiosny.
O jakichś dziurach przy zamazywaniu betonu żywicą pędzlem nie ma mowy. Powstaje gładka powierzchnia przypominająca szkło. Efekt jest kapitalny.
Oczywiście do dyskusji pozostaje - a właściwie pewien jestem, że bez dyskusji można to uznać - który materiał będzie dłużej służył - na pewno polimocznik - ze względu choćby na jednorodność struktury.
Natomiast nie mam nic przeciwko zrobieniu małego refreshingu po parunastu latach - przetarcia, zmatowienia i położenia na akrylu następnej warstwy, a być może wystarczy - przemalowania topkotem. Bardzo wątpię, czy w ogóle coś takiego będzie konieczne...
I nie sądzę, żeby żywica "czuła", czy jest kładziona na zbiornik kosztujący tysiąc, czy kilkanaście tysięcy

Marku, wierz mi, że kładąc żywicę na chodniku, moście etc. to też jest ręczna robota i w grę wchodzą wałki i nie może być powietrza pomiędzy warstwami. Ja chce powiedzieć, że skoro są firmy sprzedające w Polsce żywice poliestrowe, maty i żelkoty to zapewne są firmy które to kupują i mają z tym materiałem styczność na co dzień. Gosia pisała, że materiał odpowiedni sprzedaje firma Sarzna więc wystarczy zadzwonić do nich i pewnie powiedzą kto to kupuje. Jak już jest ekpia pracująca z tym materiałem to nie ważne czy do tej pory kładła go tylko na balkonach, w zbiorniku też go położy. Z resztą Pan Emilian też polimocznik kładzie wszędzie tam gdzie spełnia swoją rolę.

Z drugiej strony skoro Pan Emilian jest takim fachowcem, to czemu nie powiedział Bogusiowi, że ma źle przygotowane podłoże? Później musiał się chłop męczyć i coś na siłę próbował uszczelniać co w konsekwencji skończyło się kolejną warstwą polimocznika? Powyższy przykład pokazuje, że i on nie ustrzegł się błędów. Można domyślać się, że po prostu on tego nie robił w zbiorniku zbudowanym z bloczków betonowych, a zawsze było to element betonowy (żelbetowy) lub stalowy, a może nigdy nikomu nie zależało na takiej szczelności?