- Posty: 178
- Oklaski: 2
- Otrzymane podziękowania: 23
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Tia, jak ja dziękuję boguuuu, że trafiłam na forum, a nie zabrnęłam dalej z inżynierem. Jedyny koszt, to 2 filtry do wywalenia, dwa podbieraki tymi w sumie motyle mogę łapać i dyfuzor, przy którym Marek powiedział, że mogę sobie akwarium napowietrzyć. AA no i 2 kratki, które miały być cudownym filtrem w oczkuTomek napisał: Gosiu nie dodałaś MAGISTER INŻYNIER ICHTIOLOG
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Też słyszałem sporo mitów i jakoś tak się składało, że były to niepochlebne rzeczy. Może to konkurencja, która musząc przywozić ryby samolotem ma drożej, a może coś w tym jest.
Pomimo, że to Eurokoi, a nie prawdziwe japończyki, miałem plan aby się do nich wybrać, bo dla mnie to nawet blisko. W sumie taki duży obiekt, no i u nas w Polsce. Okazało się, że w grę wchodzą tylko dni otwarte. Tak się złożyło, że wtedy to akurat mi nie pasowało.
Miałem jednak okazję zobaczyć te ryby na Koishow w Berlinie. Powiem tak - wśród tych, które zdobyły puchary żaden mnie nie zachwycił. No a z pewnością nie znalazłem ani jednego tak pięknego jak te na głównej stronie. Pewnie jest tak, że jak już się wystawiasz, zainwestowałeś w duże stoisko i przywiozłeś dużo ryb do konkursu, to chyba muszą gdzieś cię wybrać i jakiś pucharek wręczyć. Na stronie widzę, że chwalą się pucharami, ale już nie rybami które to wygrały.
Na tym koishow natknąłem się na wyprzedaż, bo była niedziela i ostatni dzień handlu. Średnie ryby (35 cm) Yoshikigoi były za 100 Euro i więcej. Były przebrane, a wśród nich pływał 40 cm koi z zabliźnioną raną, ale jeszcze mocno widać było miejsce po infekcji/ranie. Mogli sobie darować. To mnie zniechęciło, bo przypomniały mi się te wszystkie plotki. No i nic nie kupiłem.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Ludzie którzy byli, a było ich sporo z "oczkowodne" bardzo sobie chwalą. Właściciel podobno pasjonat, bardzo gościnny długo i chętnie opowiadał o rybach. Z zakupów też byli zadowoleni. Ja mam daleko, chciałam pojechać, ale teraz jak jest Marek, nie widzę sensu, zrażona zostałam kompletnie przez inżyniera bez magistra.BB_King napisał: Okazało się, że w grę wchodzą tylko dni otwarte. Tak się złożyło, że wtedy to akurat mi nie pasowało.
.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
I o to chodzi, te rzeczy przydadzą się do zbiornika kwarantannowegogosia@ napisał: Jedyny koszt, to 2 filtry do wywalenia, dwa podbieraki tymi w sumie motyle mogę łapać i dyfuzor, przy którym Marek powiedział, że mogę sobie akwarium napowietrzyć
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Gosiu ja to mały pikuś w porównaniu z Josem, on ma dużo ziemi i duże większe możliwości.
Ja też słyszałem wiele przeróżnych historyjek, nigdy tam nie byłem więc nie będę komentował.
Może się kiedyś tam wybiorę, wiem natomiast z pewnych źródeł że kupują regularnie koi od najlepszych japońskich breederów! małe, duże, różne
to akurat najmniej mnie interesuje, mogą kupować i mówić że to oni wyprodukowali - lub nie. W tych czasach to taki marketingowy smaczek
ach jakie piękne ryby wyhodowana na Polskiej wodzie w Polskiej gliniance - brzmi pięknie!
czemu nie, Polskie jest naprawdę dobre!
Mogą też mieć piękne ryby naprawdę wytarte w Polsce i selekcjonowane z najwyższą precyzją ależ czemu nie.
Szkoda tylko że po macoszemu traktują nasz Polski rynek, ale może to i lepiej. Dzięki właśnie braku możliwości kupna ryb przez przeciętnego zjadacza chleba, mali Dealerzy mogą sprzedawać rybę Japońską.
Ja tam obecnie nie widzę wielkiego zbytu i popytu w najbliższej 5 latce na koi w Polsce, dla mnie to pasja jak wiele innych ryb i skorupiaków słodkowodnych i morskich stricte akwariowych. Robię to z pasji bo lubię zapach dojrzałej żywej wody.
Jos Aben nastawia się na rynek zachodni, bo tam te hobby jest o co najmniej 10 lat do przodu, są inne zarobki, inne podejście do tego hobby i inne możliwości zbytu.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
TIME Marek Szurpik
ul.Hołowieska 56
17-100 Bielsk Podlaski
+48 730-301-809
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...