Chciałem poruszyć temat jakie czynniki głównie oddziałują na to że nasze ryby chorują. Pytam w kontekście mojego zbiornika zimowego i tego iż mimo idealnych parametrów wody, na 3 widać małe oznaki infekcji (spęczniałe łuski).
Choruje najbardziej ta sama ryba która chorowała w zeszłym roku, teraz nie dałem jej antybiotyków i tak od grudnia ani nie jest gorzej ani lepiej. Jeśli chodzi o nią mogę wnioskować, że: po prostu nie odbudowała systemu immunologicznego przez lato, lub po prostu taki słaby egzemplarz.
Jakie czynniki mogą wpływać na to że niektóre ryby chorują:
1. Na pewno parametry wody.
2. Filtracja biologiczna (u mnie przeniesiona letnia i sądzę że działa bo parametry są idealne).
3. Temperatura wody (u mnie min. 9, teraz 13, co prawda w oczku przed przenosinami temp. była nocami pewnie bliżej 6)
4. Kondycja ryb, witaminy, minerały - czy jakoś specjalnie w zimie coś z tym robicie?
5. Patogeny?
6. stres - na to wpływu nie mamy, ale jak przenosimy ze zbiornika 5m3 do takiego który ma 5m3 to zagęszczenie jest takie samo.