KOIpond jak oczko ?

Ponieważ rodzi mi się nowy plan chciałbym zasięgnąć Waszej opinii. Zastanawiam się nad przeniesieniem oczka w pobliże domu i umieszczeniu go koło budynku gospodarczego.

W planie mam przebudowę miejsca grillowego, które ma stać być częścią budynku gospodarczego. Zostanie ono powiększone i wtopione w obrys budyneku. Przyszedł mi do głowy pomysł aby połączyć kilka rzeczy za jednym zamachem. Chciałbym zrobić KOIpond przy tym miejscu ale tak aby jego fragment wchodził do środka. Obrazując to jakaś część KOipond (mniejsza) znajdowała by się pod dachem, a większa na zewnątrz ale dalej byłby to jeden zbiornik.
Zaletą tego rozwiązania jest to że w części zadaszonej mogę zrobić opuszczane ściany, które zimą ochronią wodę przed działaniem mrozu i dodatkowo będzie to atrakcją podczas letniego grillowania.

To jest jakby jeden aspekt.

Drugi to rośliny w KOipond. Czy ktoś widział takie KOipond które na pierwszy rzut oka nie różni się od oczka. Czyli są w nim rośliny ect. Rezygnując z oczka, które mam teraz nie chciałbym zrezygnować z widoku lilii

Ciekawie się zapowiada z tego co mogę sobie wyobrazić

Co do połączenia roślin z karpiami Koi jak najbardziej mi się to zawsze podobało, też bardzo lubię lilie i ich piękne kolorowe kwiatostany, po za tym rośliny szlifują wodę z azotanów więc to ostatni etap cyklu azotowego który obserwujemy w naturalnych ekosystemach.

Jedynym wyjściem jakie widzę dla Ciebie to zrobienie dwóch zbiorników, w jednym są Koi a w drugim przelewowym rośliny.
Widzisz KOIpond od oczka zasadniczo nie różni się znacznie
KOIpond z reguły ma odpływy denne a system filtracji oparty jest na grawitacji i tu się zaczynają problemy, bo jak mają być lilie i mają bujnie rosnąć to muszą mieć żyzne podłoże by system korzeniowy miał odpowiednią ilość pożywienia, ale jak korzenie mają mieć pokarm, to muszą być doniczki a w nich ziemia, mieszanka gliny, torfu i kamieni itd

Karpie uwielbiają kopać, więc te doniczki rozkopują i przenoszą kamienie, kamienie i piach stoczą się do odpływu co może skutkować w przyszłości zatkaniem go, a to wróży problemy.

W zbiorniku z odpływami mogą być rośliny pływające jak najbardziej, lub rośliny których korzenie i doniczki będą stały na brzegu w lekkim zanurzeniu tak by Koi ich nie mogły rozwalić. Można też doniczki przykryć sporymi kamieniami których nie zdołają przenieść i przekopać koi.

Alternatywą są zbiorniki przelewowe w których są same rośliny, zbiorniki te są połączone z KOIpond i są troszkę wyżej tak by woda z pompy przepływała przez rośliny i spadało do KOIpond. Można je połączyć kaskadą lub też zwyczajnie rurą.

Chyba musisz to narysować, abyśmy lepiej to sobie wyobrazili. Sam krótki opis wskazuje na nieźle odjechany klimat.

Z drugiej strony w naszym klimacie może to być niezły pomysł na lepsze warunki dla karpików. A więc jest w tym sporo praktyczności

OKi przy najbliższej wolnej chwili machne schemacik

a może jakieś rozwiązania z tych filmików..Paweł

ja chyba bym coś takiego zrobił .Koipond połączone z roslinami oddzielonymi kamieniami,żeby karpie się tam nie dostawały.