ale jakiej awarii? zasilania? czy chodzi o ewentualne odłączenie rurek?
Tomku przecież pompa musi stać na samym dole by jak najskuteczniej zbierała kupy.
BIOklara trzeba postawić na mauzerze i rurka na wyjściu od razu do wody i żadna awaria Ci nie grozi.
Aby postawić BIOklara na górze nie trzeba odcinać całej góry, tylko wystarczy do połowy.
Artur bardzo daleko od Mauzera postawił filtr i to sytuacja trochę ryzykowna.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
według mnie to bez różnicy czy pompa będzie w połowie czy na dnie , nie zauważyłem poprzedniej zimy jakiegoś gnoju na dnie.Panowie z całym szacunkiem ale to nie jest koi pond 20-30 m3 wody,pompa napowietrzacz i ryby tak mieszają tą wodę że nie ma szansy żeby coś nie zostało natychmiast wychwycone .
U mnie latała pompa 3500 l oase i wydawało mi się że to i tak za dużo jak na mauzer.
Faktycznie daleko ten filtr od mauzera , ale sądzę że chodzi też o to żeby widzieć ryby i żeby nic ich nie zasłaniało.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Ja uważam jednak że powinna stać na dnie ale każdy wyraża swoje zdanie, po to jest forum
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Kupiłem czujnik, poziomu wody ten z innego wątku "Automatyczna dolewka", podłączę go albo do syreny alarmowej albo do nadajnika gsm (który wysyła smsa na ustalony nr. telefonu). Na wszelki wypadek zanurzę go jakieś 15cm poniżej poziomu wody tak żeby załączył się rzeczywiście kiedy coś działoby się (awaryjnie).
Dlatego pompę na razie postawię na dnie z otworem wlotu na zbiornik. Zastanawiam się czy czy nie podłączyć tego wlotu to krótkiej rury z odkurzacza + szeroka ssawka która byłaby 1cm od dna (na jakiś dystansach). Wtedy zasysałoby z dna nieczystości jak odwrócony odpływ denny.
Rury w większości zmontowane, beczkę jutro będę sprawdzał szczelność.
Pytanie. Zbiornik płytki 50cm i woda chyba dość szybko się już wychłodziła, bo przy takich temperaturach (10-11 st a w nocy koło 1-3) ryby zamarły i są za donicami pochowane.
Może już je przenosić? w sumie po co mają się męczyć tak na zimnie?
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
A ile masz w oczku stopni? U mnie jakieś 8 obecnie, a ryby całkiem żwawe - trochę żal ograniczać im swobodę.humulus napisał: Pytanie. Zbiornik płytki 50cm i woda chyba dość szybko się już wychłodziła, bo przy takich temperaturach (10-11 st a w nocy koło 1-3) ryby zamarły i są za donicami pochowane.
Może już je przenosić? w sumie po co mają się męczyć tak na zimnie?
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Wiesz co obliczałem zapotrzebowanie w kW na podgrzanie wody do ok. 3 st. przy ilości ok 5000litrów i temperaturze zewnętrznej -20stC i wychodziło to bardzo niekorzystnie.
Tu nawet izolacja boków zbiornika nic nie daje, bo przecież ziemia nie jest źródłem ciepła, a powierzchnia lustra wody jest tak duża, że nawet zakładając w obliczeniach zero strat ciepła przez sciany i dno, i tak wychodzi to bardzo niekorzystnie.
Reasumując bez liczb i z pamięci to wyszło mi że potrzebowałbym ok 3-5kW mocy aby ogrzać wodę w zbiorniku do 3st . Idealna w takim wypadku byłaby pompa ciepła z odwiertem .
Temat będę zgłębiał, bo może w docelowym zbiorniku jakieś źródło ciepła bym zorganizował, ale nie wiem czy nie taniej będzie mi zbudować ogród zimowy. Problemem byłyby ogromne straty na wyjściu z rur z budynku do np. jakiejś formy ogrzewacza.
Idę zmierzyć temperaturę powierzchni wody.
Woda na powierzchni teraz po dniu gdzie było 12stC ma 5,5st.
Niestety przy tak płytkim zbiorniku skoki temperatury wody są wydaje mi się zbyt duże. Im głębszy zbiornik tym większa akumulacja ciepła i dłużej woda trzyma to ciepło.
Także jutro podłączam beczki i filtr na razie na zewnątrz sprawdzę jak pływają helixy i czy pompa wydoli przepychanie wody do ciśnienioweogo + wyżej do beczki zgodnie z rysunkiem.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Uwaga: Nie grzejemy wody, tylko ściany i powietrze. Woda w tym zagadnieniu ma stałą temperaturę, którą utrzymujemy. Czyli uzupełniamy to, co ucieknie do ziemi i w górę. Ciepło właściwe wody nas nie interesuje, jej objętość także nie - jedynie opory cieplne, powierzchnie ścian i zwierciadła wody, oraz różnice temperatur między np. wodą 15C, a gruntem np. +3C i powietrzem np. -20C.humulus napisał: Wiesz co obliczałem zapotrzebowanie w kW na podgrzanie wody do ok. 3 st. przy ilości ok 5000litrów i temperaturze zewnętrznej -20stC i wychodziło to bardzo niekorzystnie.
Tu nawet izolacja boków zbiornika nic nie daje, bo przecież ziemia nie jest źródłem ciepła, a powierzchnia lustra wody jest tak duża, że nawet zakładając w obliczeniach zero strat ciepła przez sciany i dno, i tak wychodzi to bardzo niekorzystnie.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Inaczej mówiąc w modelu, jaki mnie interesuje - ściany i powierzchnia są idealnie zaizolowane, a my wydajemy jakieś grosze na pokrywanie strat ciepła. Dokładnie jak w dobrze zaizolowanym budynku.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
cały czas jakaś czerwona żaróweczka błyska mi jak piszesz o tych metrach sześciennych. Czy na pewno nie wpakowałeś do obliczeń kosztów podgrzania wody?humulus napisał: Miałem taką samą nadzieję jak, przystępowałem do obliczeń i właśnie chodziło mi o utrzymanie temperatury wody. Niestety koszty energii potrzebnej na straty ciepła w przypadku 5m3 wody i 9m2 powierzchni "nieizolowanej" są ogromne.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Wzory
Wychodzi że ubytki ciepła to ok 1000W/m2 przy różnicy temperatur ok 20st. . I tyle trzeba by dostarczyć energii aby utrzymać temperaturę. Czyli dla mojego zbiornika to jakieś 5kW.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
OK, dzięki za link, właśnie tego szukałem. Co do strat do gruntu, to normy dla ścian piwnicznych podają opór cieplny gruntu 0,5 m2K/W, co daje przenikanie ok 2 waty na metr2 na stopień. Obliczeniowo bierze się 8 stopni, do daje powiedzmy 10 stopni różnicy. Przy moim stawku wychodzi na straty do gruntu kilkaset watów, nawet przy pominięciu oporu woda <> beton, betonu i beton <> grunt.
Nie chciałbym Ci dalej zaśmiecać wątku, jakkolwiek uważam, że jest to jeden w ważniejszych tematów, prawdziwe być albo nie być trzymania koi na zewnątrz. W razie czego pociągnę w swoim wątku.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Temat rzeczywiście trzeba by zgłebić, bo moje obliczenia są nieprecyzyjne z tego powodu, że wziąłem dane z różnicą temperatur o najniżeszej średniej jaka była możliwa w podanej w linku tabeli. Jeśli średnia temperatura będzie dużo niższa to także niższe będzie (lub praktycznie zerowe) Ebaporation Loss czyli straty W z wyparowywania wody.
Znów obliczenie Qrf też nie jest takie proste.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Pawle tu chyba bardziej szczegółowa praca naukowa dotycząca bezpośrednio naszej sytuacji:
WYMIANA CIEPŁA MIĘDZY WODĄ W BASENACH DO KONTROLOWANEGO CHOWU RYB CIEPŁOLUBNYCH A OTOCZENIEM
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Też myślałem jak ogrzać wodę w oczku.Cały czas rozmawiacie jak podgrzać wodę ,a co z filtracją?
Ogrzewanie wody prądem,gazem,solarami,pompą ciepła odpada,są to drogie technologie nie nadające się do pomieszczeń (oczka wodnego) o niskiej izolacji. W takich przypadkach najbardziej ekonomicznym ogrzewaniem jest "węgiel" piec na eko groszek. Mój dom 250 m budowany w latach 80 tych (izolacja znikoma) ogrzewam piecem na eko groszek i zużywam go ok. 5 t na sezon (paźdiernik-czerwiec)=4000 zł ,temp w domu stała non stop 23 C.
Gdybym budował koipond to umieścił bym całą filtrację garażu ,rury z i do koipondu izolowane.Jeden zbiornik filtracji ogrzewał bym właśnie piecem na eko groszek( czyli piec ogrzewałby do i filtry).Roboty z tym prawie wcale ,a bardzo duża wydajność w stosunku do ceny.Ciepła woda z filtrów wływała by do koiponu i odwrotnie.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
KILERK1 napisał: Też myślałem jak ogrzać wodę w oczku.Cały czas rozmawiacie jak podgrzać wodę ,a co z filtracją?
KILERK1 napisał: Ogrzewanie wody prądem,gazem,solarami,pompą ciepła odpada,są to drogie technologie nie nadające się do pomieszczeń (oczka wodnego) o niskiej izolacji.
KILERK1 napisał: W takich przypadkach najbardziej ekonomicznym ogrzewaniem jest "węgiel" piec na eko groszek. Mój dom 250 m budowany w latach 80 tych (izolacja znikoma) ogrzewam piecem na eko groszek i zużywam go ok. 5 t na sezon (paźdiernik-czerwiec)=4000 zł ,temp w domu stała non stop 23 C.
KILERK1 napisał: Gdybym budował koipond to umieścił bym całą filtrację garażu ,rury z i do koipondu izolowane.Jeden zbiornik filtracji ogrzewał bym właśnie piecem na eko groszek( czyli piec ogrzewałby do i filtry).Roboty z tym prawie wcale ,a bardzo duża wydajność w stosunku do ceny.Ciepła woda z filtrów wływała by do koiponu i odwrotnie.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
TIME Marek Szurpik
ul.Hołowieska 56
17-100 Bielsk Podlaski
+48 730-301-809
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...