Chora Ochiba-Czester1

witam, zapytam tutaj.
jeden z moich koi (ochiba) od kilku dni dziwnie się zachowuje, pływa wolno przy samej górze i co kilka minut wystawia cały łeb ponad tafle wody i nabiera powietrza. zanurza się i po kilku sekundach wypuszcza te powietrze.
w oczku pracują dwa napowietrzacze wiec tlenu jest chyba wystarczająco...?

Gdyby nie to wolne pływanie przy powierzchni, to takie zachowanie mogłoby wskazywać na infekcję pęcherza pławnego. Ale wtedy ryba raczej pływa ciężkawo niżej, machając płetwami piersiowymi dla kompensacji braku wyporności. Co jakiś czas podpływa do powierzchni a nawet lekko wyskakuje nabierając powietrza, potem pływa spokojniej i pewniej, dopóki nie wypuści z powrotem tego powietrza i sytuacja powtarza się.
Ryby też łapią powietrze gdy mają problem ze skrzelami (przywry, infekcje...)

wygląda to jeszcze gorzej, udało mi się złapać (ma ok. 40cm, myślałem ze tak duże koi już nie chorują) i nie jest dobrze

nastroszone łuski i wyłupiaste oczy. można ją jakoś uratować??

Wielkość ryby nie ma znaczenia, każdą rybę może dopaść infekcja
Kurde piękna Ochiba duża ryba. Źle to wygląda to mi wygląda na posocznicę

ps
Nie wklejaj linków z fotosika tylko ładuj zdjęcia z HD bezpośrednio na forum.

O la la
W zeszłym roku mój Goromo wyszedł z posocznicy (wyglądał jak bomba) - bez leczenia. Ale to chyba przypadek 1/1000.
Pewnie można próbować jakichś iniekcji antybiotykowych, ale jak już nerki wysiadają (ciśnienie płynów), to jest bardzo źle.

czyli najlepiej ja odseparować od innych, cos podać, przenieść do innego zbiornika, podnosić temperaturę?

Odseparuj ją i sprawdź czy pobiera pokarm. Nie podnoś za szybko temperatury. Ja bym trzymał temperaturę jak najniższą, tylko taką żeby zaczęła przyjmować pokarmy. Wyższe temperatury infekcje też "lubią".
Niedawno z podobnymi objawami zeszła mi niebrzydka Hariwake doitsu tylko łuski jej nie odstawały
Tak na poważnie, to jeżeli będzie jeszcze chciała jeść to masz szanse ja uratować.

jak na razie to nie karmie, woda ma ok 4stC

I bardzo dobrze. Podnieś do 8 stopni i spróbuj parę ziarenek.

Widać każdy co innego Ci powie.
Ja bym: podniósł temepraturę w zbiorniku kwarantannowym do >25st (max. 30) czyli do takiej w której układ immunologiczny nalepiej reaguję. Stopniowo.
+ dodałbym enrofloksacynę 10% przez pierwsze 3 dni dawkę większą następnie przez 7 dni normalną.

u mnie się sprawdziło. Trzymanie ryby w niskiej temperaturze moim zdaniem bezwzględnie jej nie pomoże.

podniesienie temperatury do 25-30stC będzie trwało ze 10 dni (2st/24h), szybciej chyba nie można.

po drugie nie mam teraz żadnego filtra biologicznego.

humulus napisał: + dodałbym enrofloksacynę 10% przez pierwsze 3 dni dawkę większą następnie przez 7 dni normalną

Ale to 10% to zdaje się tylko informacja o formulacji leku (czyli jakie stężenie związku w wyjściowym preparacie).
Natomiast jakie ma być stężenie / dawka w zbiorniku?

humulus napisał: Widać każdy co innego Ci powie.
Ja bym: podniósł temepraturę w zbiorniku kwarantannowym do >25st (max. 30) czyli do takiej w której układ immunologiczny nalepiej reaguję. Stopniowo.
+ dodałbym enrofloksacynę 10% przez pierwsze 3 dni dawkę większą następnie przez 7 dni normalną.

u mnie się sprawdziło. Trzymanie ryby w niskiej temperaturze moim zdaniem bezwzględnie jej nie pomoże.

Masz rację, ale w zimie przejście z 4 do 25 - 27 stopni zabije szybciej rybę niż choroba.
Przy 8 stopniach ryby już bardzo ładnie pobierają pokarm, i wtedy już można podawać enrofloksacynę w pokarmie, notabene bardzo skuteczny antybiotyk o szerokim spektrum.
Brak stabilnej kwarantanny z filtracją to problem, ale przy niższej temperaturze będzie czas uruchomić coś skutecznego i powoli podnieść temperaturę

pawelm napisał:

humulus napisał: + dodałbym enrofloksacynę 10% przez pierwsze 3 dni dawkę większą następnie przez 7 dni normalną

Ale to 10% to zdaje się tylko informacja o formulacji leku (czyli jakie stężenie związku w wyjściowym preparacie).
Natomiast jakie ma być stężenie / dawka w zbiorniku?

Nie stosowałem enrofloksacyny do wody tylko w pokarmie.
Opis stosowania był gdzieś na tym forum,ale w tym momencie nie mogę znaleźć.

Osad z całym szacunkiem do Ciebie ale nie podaje się antybiotyku gdy woda ma poniżej 15 st.c. bo to nie ma najmniejszego sensu,antybiotyk nie zadziała w 8 st.
Poza tym enrofloxacyna jest gorzka a w 8st. koi nie jest aż tak głodny żeby zjadł coś co jest aż tak paskudne w smaku.
Czester
Posłuchaj Humulusa , jak ryba zostanie na dworze to na pewno po niej, a jak ją zabierzesz to masz szansę żeby przeżyła.