chora ryba

ok jutro odwiedzę veta mam nadzieję, że w mieście dostanę ten preparat skoro jest dla świnek...

Chyba, że będzie miał coś na bazie praziquantelu i niedrogo, ale do całego oczka to chyba tylko na Alibabie...

Możesz to Pawle rozwinąć bo nie za bardzo rozumiem co miałeś na myśli. A jakieś inne rady? Co z tym FMC lać nie lać czy kupić ten preparat veldy jak bym nie dostał Fenbenatu?

asmord napisał: Możesz to Pawle rozwinąć bo nie za bardzo rozumiem co miałeś na myśli. A jakieś inne rady? Co z tym FMC lać nie lać czy kupić ten preparat veldy jak bym nie dostał Fenbenatu?

Jeżeli chodzi o przywry, to praziquantel jest najlepszym znanym środkiem. Jak dotąd, jest dość drogi. Pisząc o Alibabie miałem na myśli oferty importu poprzez ten chiński portal w cenach niewiele odbiegających od rzeczywistych kosztów produkcji. Do zastosowania w rozsądnych ilościach - np. w zbiorniku kwarantannowym - można rozejrzeć się za np. Capiforte - ma dobrą formulację, słaba rozpuszczalność praziquantelu w wodzie jest tam rozwiązana dodaniem alkoholu.
Wormex Veldy to także praziquantel, zawiera go 400mg w 100 ml preparatu. Capiforte ma chyba mniejsze stężenie, bo jego dawka to 1 litr na 10 m3, a Wormexu - 1 litr na 20 m3.

Biorąc się za zwalczanie przywr, zacząłbym oczywiście od Fenbenatu.

Co do FMC, to nieraz stosowałem i nigdy nie zauważyłem jakiegokolwiek negatywnego wpływu na kondycję czy zachowanie ryb.

A co do stosowania różnych środków - można tylko gdybać, co naprawdę jest Twoim rybom.
Kiedyś leżącą na dnie na boku rybę, prawie nie oddychającą wyprowadziłem krótkotrwałymi 20s kąpielami w roztworze octu(!). Taka ciekawostka...

Dzięki za odpowiedz jutro jadę leczyć ryby zobaczymy czy się uda je uratować.

tak jak Paweł pisze: FMC mi tez nie pomagało, wręcz przeciwnie niektóre ryby wysłałem szybciej na tamten świat.
wlałem preparat z Veldy - trochę pomogło, przy tym kąpiele w roztworze solnym
następnie venbenat4% było już lepiej
na koniec karmiłem z 4tygodnie ichtioxanem i ryby wyleczone

czester 1 napisał: tak jak Paweł pisze: FMC mi tez nie pomagało

Muszę sprostować, pisałem jedynie że ja nie zauważyłem żadnych negatywnych skutków.
Swego czasu ocierające się ryby uspokajały się na parę dni po podaniu FMC. Ja traktuję go jako środek poprawiający ogólny stan zbiornika co do obecność patogenów, na pewno nie żaden środek interwencyjny leczący rybę, która przewala się z boku na bok.

Raczej nic z moich ryb nie będzie nauczka na przyszłość by robić kwarantannę i nie wierzyć sprzedawcą w tym momencie straciłem nadzieję na wyleczenie ryb

a jaka pewność ze to przez nie zastosowanie kwarantanny, może masz cos w wodzie i możesz je nawet 3 miesiące trzymać w innym zbiorniku, a po wpuszczeniu do oczka i tak zachorują.
bynajmniej ja tak miałem, ze to w moim oczku były pasożyty, a nie chore ryby kupione od kogos

Też o tym myślałem, ale ryby kupione od Marka 2 miesiące temu miały się do wczoraj świetnie(mam nadzieję, że nadal się mają) więc podejrzewam że ryby u sprzedawcy były po minimalnej kwarantannie albo złapały coś od moich bo były osłabione dziwne, że dopiero po 3 tygodniach coś się zaczęło dziać jestem załamany bo nie wiem co dalej robić jutro jadę na działkę i będę próbował je leczyć o ile jeszcze żyją ,ale najgorsze że nie wiem na co. Tydzień temu wlałem anarex i nie było poprawy jeśli to taki cudowny lek na infekcje bakteryjne to można wykluczyć infekcję bakteryjną pozostają wirusy - tu nic nie zrobię, albo pasożyty choć poza sporadycznym ocieraniem i wyskakiwaniem nie mogę być pewny diagnozy. Poszukam tego Fenbenatu może uda mi się go dzisiaj kupić jak nie to zamówię preparat veldy a na razie wleję FMC i zobaczymy ewentualnie spróbuję dodać soli niejodowanej jak uda się kupić bo teraz z tym to problem bo wszędzie jod dodają. Znając moje szczęście przygodę z koi będę musiał rozpoczynać od początku

asmord napisał: a na razie wleję FMC i zobaczymy ewentualnie spróbuję dodać soli niejodowanej jak uda się kupić bo teraz z tym to problem bo wszędzie jod dodają

Można spotkać informacje o szkodliwości łączenia formaliny (FMC) ze solą.
Co do zakupu soli, to jest w sieci Makro, bywa też w marketach.

W sumie nie wiem czy sól coś da chwytam się nadziei jak tonący brzytwy.

To było do przywidzenia Fenbenatu u veta w mieście nie dostane bo przecież jest dla świń muszę na miejscu poszukać.

mogę Ci jutro wysłać kurierem,na środę będziesz miał

Wysłałem Ci Pawle PW.