Cykl azotowy

Bakterie nitryfikacyjne NH4 > NO2 > NO3 i teraz co dalej z NO3 tylko pozostaje podmiana wody? (pytam w kontekście mniejszych zimowych zbiorników).

Niestety nie ma siły na azotany, musisz je usunąć w sztucznym małym zbiorniku bez roślin za pomocą podmian.

Ew.zrobić denitryfikator,ale w naszym hobby to raczej w jakiejś większej skali-pozdrawiam

No właśnie czytam o tych denitryfikatorach ale dla 1000l akwarium da radę jakiś zrobić? Nie ma gotowych urządzeń?

Ja znalazłem, że przy użyciu 15m węża 1/2 cala uzyskuje sie efekt podmiany 100 litrów, wiec przy użyciu 30m będzie efekt 200 litrów... Pytanie tylko czy to idzie liniowo? Na Wikipedii fajnie jest opisane. Nie znalazłem nic ciekawszego.

Kiedyś się bawiłem przy akwarium w denitryfikację, ale ta zabawa mnie nie satysfakcjonowała bo i tak się nie usunie NO3 tylko zredukuje. Podmiana jest wygodniejsza, szybsza i 100% skuteczna.
W stawach z Koi można robić rzeczki, strumyki z filtrami roślinno-korzeniowymi to jest fajne i skuteczne ale denitryfikatory uważam że w KOIpond wody jest zwyczajnie o wiele za dużo by denitryfikator był skuteczny, a ryby o wiele za duże.

snoopwlp napisał: Ja znalazłem, że przy użyciu 15m węża 1/2 cala uzyskuje sie efekt podmiany 100 litrów, wiec przy użyciu 30m będzie efekt 200 litrów... Pytanie tylko czy to idzie liniowo? Na Wikipedii fajnie jest opisane. Nie znalazłem nic ciekawszego.

Przeczytaj sobie ten artykuł, bardzo ciekawy. Wprawdzie to akwarium i nie duże, ale wiedzy praktycznej popartej doświadczeniami jest sporo.
pieczatki-wizytowki.pl/denitryfikator/

Czy są jakieś kalkulatory, gdzie można przeliczyć ilość podanego pokarmu (białka?) jak wzrośnie NO2 w danej objętości wody?

Zastanawiam się jak wyznaczyć granice objętości wody w stosunku do ilości ryb. Czy przy "przerybieniu" co większość z nas ma w trakcie zimowania, są jakieś wyjścia na zbicie NO3 oprócz podmian wody i mniejszego karmienia?
Zwiększanie powierzchni biologicznie czynnej? (czy tu są jakieś przeliczniki jak szybko bakterie nitryfikacyjne przerabiają określoną ilość NH4 na NO2 i NO2 na NO3?). Czy przy ustawianiu filtracji to wszystko jest "na oko"

Przykład mój:
w trakcie sezonu: wody 4,7m3 filtr tylko ciśnieniowy mały baniaczek, karmienie 3 razy płaska łyżka - zero problemów z parametrami.

w zimie: 1,0m3 wody, taka sama temp, filtr ciśnieniowy + 120l beczka z Helixami mocno napowietrzana (większa filtracja). Nie dam więcej niż 1 płaska łyżka bo NO2 skacze do 0,8.

Co za różnica między dwoma przypadkami, skoro filtracja jest dużo większa, a mimo tego nie mogę dać tyle samo pokarmu co w przypadku zbiornika ogrodowego.

Humulus, ile Ty masz ryb i jakich dużych skoro dajesz tylko trzy płaskie łyżki jedzenia? To jako skardze mało .... Tak misie bynajmniej wydaje.

Mi się wydaje, że tych zbiorników nie da sie porównać. W zbiorniku na zewnątrz na pewno woda paruje, a zastępuje ją woda pochodząca z deszczu lub uzupełniasz z wodociągu. W zbiorniku w domu tak szybko i w takich ilościach woda nie ubywa, stad większy problem. Zauważyłem takie zjawisko u siebie.

Dodatkowo jednak zbiornik na zewnątrz ma inna biologię, jednak jest mu bliżej do zbiornika "prawdziwego" niż zamknięty w domu.
Mogę sie mylić wiec jak ktoś ma inną teorie to posłucham.

Dodatkowo jednak zbiornik na zewnątrz ma inna biologię, jednak jest mu bliżej do zbiornika "prawdziwego" niż zamknięty w domu.

Tu raczej się zgodzę ,są tam rośliny ,i większa biologia itp.
W mauzerze tylko ryby i nic więcej.

Dziś zrobiłem test wody. No2 niezauważalne NO3 nawet nie 5 NH4 też niezauważalne, jak to możliwe skoro zbiornik chodzi od około 1miesiąca bez żadnej podmiany i wydaje mi się że karmę za mocno.

Tzn mam w zbiorniku 240l helixy napędzane pompą secoh 80, ale nawet gdyby bakterie bardzo szybko rozkładały NH4 do NO2 to i tak na końcu zostałoby NO3 w dużej ilości?

Jeśli karmimy za dużo i mamy bardzo "szybką" (przewymiarowaną) filtrację (bez roślin) to i tak powinniśmy mieć za duże NO3?

Czyli może nie karmię za dużo?

8kg ryb > dziennie podaję 30-40g karmy Hikari 40g białka - zbiornik 4,7m3.
8kg ryb > dziennie podawałem max 10g karmy Hikari 40g biaka - mauzer 1m3 (2x mniej helixów) powyżej 10g/dobę NO2 skakało.

Ile podajecie gramów karmy/dobę na kg ryby, mniej więcej.

humulus napisał: 8kg ryb > dziennie podaję 30-40g karmy Hikari 40g białka - zbiornik 4,7m3.
8kg ryb > dziennie podawałem max 10g karmy Hikari 40g biaka - mauzer 1m3 (2x mniej helixów) powyżej 10g/dobę NO2 skakało.

Ile podajecie gramów karmy/dobę na kg ryby, mniej więcej.

Wiesz, że ludzie karmią nawet 3% masy ryb dziennie?

Tak np. prawi Andy Moo w cyklu wykładów "Growing big koi" 4:40

no to mnie zagiąłeś...
W przypadku mauzera zwiększałem tak ilość karmy aż do momentu kiedy NO2 zaczał rosnąć. Później zmniejszałem itd. aż ustaliłem ile dziennie maksymalnie mogę podawać i tak aby NO2 było stabilnie niskie.

Czy wy też tak robicie w przypadku dużych zbiorników?

PS. on mówi "MINIMUM 3%/dziennie"

PS2. Marek, by tego kolesia z forum wywalił za to co mówi w 7:25

40 gram pokarmu to o wiele za mało na taką ilość ryb szczególnie przy tych temperaturach.W takim zbiorniku i przy tej filtracji to myślę że spokojnie można sypać ok 200 gram i zjedzą to bez problemu,a i parametry wody nie powinny podskoczyć, no może oprócz azotanów jeśli masz za mało roślin.

Dla porównania ja karmię w 10 m3 ok 15 kg koi 400 gram dziennie allerem i to tera akurat bronze 45 białko,15 tłuszcz,filter to 1 m3 mauzer ruszt + kamienie duże i średnie,dużo rogatka nad nimi,napędzają to dwie pompy 10000 i 6500 l/h i parametry :
NH4-0
NO2-0,1 czasami więcej ale do 0,3
NO3 20 dużo roślin w oczku

Ja nigdy sie tak nad tym nie zastanawiałem, w dni roboczej daje im dwa razy dziennie po 2-3 garści (nie wiem ile to jest), a w weekendy 3-4 razy dziennie, tylko te dodatkowe razy tak po 1 garści. Moze i trzeba byłoby policzyć ile tego jest...?

W sumie to jak jest gorąco to w ciagu dnia nie maja ochoty jeść wiec szkoda je karmić.