Jakie rośliny macie w oczku.

Wyczytałem że "oczyszczając" to:
1.Salvinia natans Paproć wodna - więc pływa - woda spycha ją w miejscu gdzie jest pompa
2. Limnobium gąbczaste - też pływa (przypomina liśćmi małe lilie)
3. Cladophora - kupiłem kilka takich i wrzuciłem ale raczej obrastają glonami nitkowymi.

I dwie z którymi mam problemy i prosiłbym o pomoc:
4. Moczarka kanadyjska - wziąłem doniczki te do roślin wodnych, wyłożyłem geowłóknina, nasypałem glinę z piachem, robiłem dziurki i wsadzałem sadzonki moczarki. Następnie przysypałem 2cm warstwą grysu. - rosną choć nie ma oszałamiających przyrostów. do zbiornika dałem 5 donic 40x40cm. Dać więcej?

5. Rogatek sztywny - wziąłem z 4 doniczki 40x40 i nasypałem połowę grysu serpentynitowego dałem rogatka i przysypałem grysem tak aby końcówki były zakotwiczone w donicy. PROBLEM - rogatek nie jest już w donicach i wala się po całej wodzie co nie jest fajne.

Widzę że karpie próbują grzebać w donicach ale grys jest na tyle duży że go nie podnoszą, ale wydaje mi się że rogatek stał się bardzo łamliwy i może karpie go po prostu wyrywają.

Co zrobić z rogatkiem aby się tak nie walał po wodzie - może z niego kompletnie zrezygnować?
Co jeszcze sugerujecie abym dodał do wody (weźcie pod uwagę że mam tylko "wodę głęboką" bo 50cm i żadnej płycizny (chyba że ja jakoś zrobię).

#674 napisał humulus

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

humulus napisał: weźcie pod uwagę że mam tylko "wodę głęboką" bo 50cm i żadnej płycizny (chyba że ja jakoś zrobię).

Ja też prawie nie mam płycizn z wyjątkiem jednej 1,5m półki 30cm głębokiej, zajętej przez donice z kosaćcem, turzycą (jakąśtam, ale ładna w każdym razie) i dwoma skrzydłokwiatami w hydroponice (korzenie w koszu z pokruszonym pumeksem, na wierzchu kamyki). Pozawieszałem więc na ściankach alokazje też w hydroponice - korzenie dla ochrony przed koi w koszach-workach zrobionych z drobnej plastikowej siatki, dociążone paroma kamykami, całość wisi podwieszona przy ścianie zbiornika. Co do skubania roślin przez koi, to zeżrą pewnie wszystko co pod wodą. Nie daje rady przy nich nawet moja stara Colossea, która normalnie zarastała w tempie 2 liści na dzień pół starego oczka, a teraz każdy liść, który dotarł do powierzchni wody, jest na wpół zjedzony. Zgodnie z radą Marka ryby dostają po parę liści sałaty 4 x dziennie, po pół godziny śladu nie ma. Pewnie za rok trzeba będzie im wrzucać całą główkę :)
Mając taki strumień jak Ty może rozejrzałbym się za roślinami lubiącymi rosnąć właśnie w płynącej wodzie - są takie z długimi wstęgami liści, albo jakieś rdestnice?

#676 napisał pawelm

Problemem w tym hobby jest to, że wraz z doskonaleniem swojej wrażliwości na jakość koi potrzebujesz coraz większego budżetu.
...Z drugiej strony - mówi się, że im większą masz wiedzę o jakości koi, tym mniej wydajesz na nie pieniędzy...
Moje koi

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.046 s.

Kupuj w koimark.pl

Kontakt

  • Firma:

    TIME Marek Szurpik

    ul.Hołowieska 56

    17-100 Bielsk Podlaski

  • Telefon:

    +48 730-301-809

  • Email:

    sklep@koimark.pl

  • Social:
  • Brak postów do publikacji.