- Posty: 671
- Oklaski: 2
- Otrzymane podziękowania: 32
Daję wtedy, jak znajdę... Jedna wystarczy na kilka podejść (no sorry za dosadność, ale), dwucentymetrowy kawałek jest wystarczającym kwantem rosówki dla jednorazowego zdarzenia typu 'podanie -> wzięcie -> zadowolony koi -> chciałby to powtórzyć'.snoopwlp napisał: Paweł, często dajesz im te rosówki ? Przyznamy, ze ja jeszcze nigdy i w sumie nawet na to nie wpadłem...
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Czyli jak...rozgniatasz ślimaka cegłówką i podajesz go koi?Nie szkodzi im?
U mnie ślimaków jest na kilogramy , ale koi nie próbowałem nimi karmić.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Oddzielam najpierw odłamki. Nie cegłówką, wystarczą palce i twarde podłoże.KILERK1 napisał: Czyli jak...rozgniats ślimaka cegłówką i podajesz go koi?Nie szkodzi im?
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
U mnie w tamtym roku ślimaków również na kg, masakrę z nimi miałem ale rybom nie próbowałem dawać... ciekawe. Zresztą nic żywego nie dawałem choć jak kiedyż miałem akwarium to wszystko dawałem rybom łącznie z tym że jak miałem pielęgnice to łowiłem w rzece olszówki aby najadały się. Rewelacyjnie polowały na nie, przyjemność dla oka
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
O rosówkach jest temat więc go nie rozpędzam tutaj, natomiast ślimaki to przysmak i każdego ślimaka karp zje jak delicje Rosówki, ślimaki, pijawki właśnie to wsuwają w stawie karpie.
Ja oprócz tych bez skorupkowych, byłem jeszcze bardziej drastyczny bo podawałem winniczki
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
TIME Marek Szurpik
ul.Hołowieska 56
17-100 Bielsk Podlaski
+48 730-301-809
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...