Humulus - zimowanie moich koi

KOImark napisał: w surowej wodzie i bez ruchu walce się nie odgazują i nie pokryją się biofilmem bo zwyczajnie nie będą miały pokarmu.

Nie no, jasne. Po prostu uważałem, że lepiej niech już leżą w wodzie, niż w worku.

Wszystko zgodnie z planem, choć brakuje kilku zasów, które pozwoliłby na bezproblemowe czyszczenie filtra ciśnieniowego.
Ryby przeniesione, nagrałem wideo telefonem nad i pod wodą jak to wszystko wygląda.

Połączenia rurek i zaworu powietrznego robiłem na szybko taśmą izolacyjną mocno kręcąc wiele razy. One chyba nie muszą być idealnie szczelne ale jeszcze pozaklejam szarą zbrojoną, dla bezpieczeństwa.
Zawór musiałem zainstalować bo bez tego ze względu na to że dyfuzor w mauzerze jest niżej nie szło powietrze. Dopiero jak przyblokowałem powietrze do dyfuzora talerzowego w beczce to mogłem wyregulować gdzie ma iść więcej powietrza.

Czy takie napowietrzanie mauzera wystarczy?
Jeśli karpie karmiłem 3x łyżki stołowe kopiate karmy (max. 4) w normalnym zbiorniku to ile myślicie dawać im teraz w mauzerze?

Bakterie dodane, Bakterie "kulki galaretkowe" w woreczku obmywane w beczce.

Jak myślicie co się stanie jak szczelnie zamknę beczkę? gdzie to powietrze będzie uchodziło? Bo mimo że blisko tej kuchni nie przebywam ale hałas jest taki jakby gotować wodę w czajniku elektrycznym.

Zamknij beczkę pokrywą, a w pokrywie wywierć jeden otworek i wszystko będzie ok. Ja tak mam i nic się nie dzieje.
Dla tych kilku koi warunki są idealne.Ostrożnie je karm (małło) , sprawdzaj testem kropelkowym ,co pewien czas azotyny i wszystko powinno być idealnie. Byle do wiosny. Napowietrzanie jest wystarczające.

Napowietrzania aż aż masz od góry z powrotu beczki Ci buzuje i dyfuzor od dołu daje ostro.
Pamiętaj że sama woda z Helixa jest baaaardzo nasycona tlenem bo tam masz dyfuzor talerzowy.
Wiem że nie mierzyłeś zawartości tlenu, ale jeśli masz wodę poniżej 20*C to przy takim buzowaniu stawiam na 100% przy tej objętości wody.

Przy tej ilości rozpuszczonego tlenu będą rosły jak na drożdżach podmiana co dwa tygodnie 20% w zupełności wystarczy. Podczas podmian otwieraj filtr i wypłucz gówienko.

Możesz śmiało dać dwie łyżeczki płaskie na dobę, nie wiem ile tam jest ryb
ale daj z rana jedną i wieczorem jedną tylko płaską

I w takich warunkach możesz być na 100% pewny że przetrwają do wiosny i będą znaaaacznie większe.

Super to wyszło! Ryby tańcują jak na rafie koralowej, kryształ woda w ruchu, dobry trening dla ich mięśni
Jaka tam jest temperatura i jak szybko rosła w zbiorniku?

I malutki drobiazg: jestem przewrażliwiony na widok ocierającej się o coś ryby.
Przy przejściu z temperatur jesiennych do domowych istnieje niebezpieczeństwo aktywacji niepożądanych mikrobów.
Licho nie śpi.

Pawle a ja bym chciał Cię troszkę odwrażliwić
Ponieważ każda ryba nawet ta najzdrowsza potrafi się ocierać i nie ma w tym nic złego.
Ryba nie ma rąk, gdy ją coś swędzi próbuje się podrapać, ocierając się o różne przedmioty.
Oczywiście jeśli ryba ociera się non stop, nagminnie jest to powód do niepokoju, ale gdy robi to sporadycznie jest to najnormalniejszy odruch.

Rybek jest 10szt, raczej wielkości ok 20cm.
W pomieszczeniu jest ok 20stC, wodę z kranu nalałem w 40% i dolewałem wodę z oczka 60%, a następnie przeniosłem ryby. Więc miały na wstępie temperaturę taką samą jak miały na dworze, choć zapewne w ciągu kilkunastu godzin temperatura się podniosła (nie mierzyłem jak szybko to i tak na to zbytnio wpływu nie miałem).

Jak tak na nie patrze to wygląda jakby miały lepiej niż w długim ale wąskim zbiorniku (wąskim czyli ok.45cm) Tu widać że pływają spokojnie w kółko.

Ilość tlenu w wodzie ma wpływ na szybszy wzrost ryb? Czyli karmiąc tą samą ilością pokarmu ryby w dobrze napowietrzonej wodzie będą rosły szybciej niż w kiepsko?

Czyszczenie ciśnieniowego będzie nie lada wyzwaniem, aby to poodczepiać.

humulus napisał: Rybek jest 10szt, raczej wielkości ok 20cm.
W pomieszczeniu jest ok 20stC, wodę z kranu nalałem w 40% i dolewałem wodę z oczka 60%, a następnie przeniosłem ryby. Więc miały na wstępie temperaturę taką samą jak miały na dworze, choć zapewne w ciągu kilkunastu godzin temperatura się podniosła (nie mierzyłem jak szybko to i tak na to zbytnio wpływu nie miałem.

Można było wpuścić je do 100% wody z oczka, a następnie podczas podmian dolewać powoli surowej, ale ten zabieg masz już sobą
Mam rozumieć że odczekałeś co najmniej dwie doby od wlania surowej wody, zanim przeniosłem koi

humulus napisał: Jak tak na nie patrze to wygląda jakby miały lepiej niż w długim ale wąskim zbiorniku (wąskim czyli ok.45cm) Tu widać że pływają spokojnie w kółko.

Na pewno czują w mauzerze bardziej komfortowo mimo mniejszej ogólnej pojemności ich zimowego domku
45cm szerokość to już Ci wcześniej pisałem że to się nadaje bardziej na filtr roślinny, ale nie na zbiornik dla koi. Ja mam akwarium 1100 litrów w którym szerokość ma 70cm. Gdy będzie kwiecień 2015 twoje ryby z mauzera będą miały około 35-40cm więc gdy je z powrotem przeniesiesz do tej kiszki to będą miały problemy z zawracaniem się, co je będzie stresować.

humulus napisał: Ilość tlenu w wodzie ma wpływ na szybszy wzrost ryb? Czyli karmiąc tą samą ilością pokarmu ryby w dobrze napowietrzonej wodzie będą rosły szybciej niż w kiepsko?

Taaaaaak ilość rozpuszczonego tlenu po za temperaturą bo ona oczywiście jest najważniejsza ale na drugim miejscu największy wpływ na wzrost ryb ma właśnie tlen.
Oczywiście powietrze z dmuchawy która podaje Ci powietrze do mauzera i do beczki zawiera nie za dużą ilość czystego tlenu, ale im więcej podajesz powietrza przez dyfuzory do słupa wody, tym więcej tlenu się rozpuści.

Istnieje zależność pomiędzy zawartością tlenu w wodzie i optymalną temperaturą, a apetytem ryb. Każdy większy spadek ilości tlenu wywiera bardzo mocny ujemny wpływ na samopoczucie Koi i przyczynia się do powolnego wzrostu.

Odpowiedni stopień nasycenia wody tlenem, oprócz innych czynników odpowiada za bardzo szybki wzrost Koi.

Wiesz co robią hodowcy ryb jadalnych łosoś, pstrąg itp w hodowlach z obiegiem zamkniętym? Mają 50 litrowe butle z czystym tlenem i rozpuszczają go w takich dużych mieszalnikach by uzyskać największe przyrosty.

humulus napisał: Czyszczenie ciśnieniowego będzie nie lada wyzwaniem, aby to poodczepiać.

Takie są uroki ciśnieniówek
No niestety musisz go systematycznie czyścić, bo inaczej wszystkie kupy które wepchnie do niego pompa będą uwalniać do wody azotyny.

Możesz okres czyszczenia wydłużyć do 3 a nawet i 4 tygodni, jak będziesz naprawdę karmił dwie łyżki stołowe na dobę.

nie odczekałem 2 dób, raczej kilka godzin po dodaniu bakterii od Ciebie.

Zbytni nie miałem jak bo w zbiorniku na dworze było zbyt mało wody, a pompa i całe ustrojstwa odpaliłem już w domu.

Widzę jeden problem który także widać na filmie ok 2:18 w prawym górnym rogu jest róg mauzera gdzie jest punkt zbierania się kup karpi (dziś widziałem że jest tam ich już więcej niż na filmie).
Pewnie wynika to z prądów które się tworzą.

Jak myślicie co robić - raz na jakiś czas długim akwariowym podbierakiem wyciągać te kupy z rogu?
Czy może spróbować przestawić wlot pompy? Albo dodać do pompy końcówkę od odkurzacza?

Kupy karpi są nagazowane, jedzą łapczywie i połykają dużo powietrza.
Nie przejmuj się tymi pływającymi kupami, nie ma sensu ich wyławiać - no chyba że się nudzisz , prędzej czy później i tak opadną i wciągnie je pompa.
Faktem jest że powietrze buzuje i prąd jest mocny, ale teraz uważnie przeczytaj i zapamiętaj to zdanie


Jakie to ma znaczenie czy kupa wpadnie do pompy a potem do filtra ciśnieniowego czy też będzie sobie pływała w rogu? i tak pozostaje w całym obiegu czy to w rogu mauzera czy też w filtrze (dopóki jej nie wyjmiesz) bakterie nie filtrują kupy tylko wodę kupy filtruje filtr mechaniczny czyli twój ciśnieniowiec aby się pozbyć kup musisz je z filtra wyjąć co jakiś czas a bakterie nie mają nic wspólnego z filtrowaniem kup tylko tego co się rozpuszcza przy robieniu kupy

Noooo widzę że moje wywody na GG nie poszły w las brawo dzana

Reasumując musi być zamontowany profidrum lub w ostateczności filtr sitowy.

Tak albo prefiltr
albo systematyczne czyszczenie kup innego wyjścia nie ma.
aaa no jeszcze jest inne wyjście 1 koi na 10m3 wody wtedy nawet kup nie trzeba wyjmować

Prefiltra do tego obiegu to nie ma szans abym zamontował .

Jedna awaria już miała miejsce - taśma izolacyjna i łączenie rurek to nie dobry pomysł, przez jakiś czas nie było napowietrzania w mauzerze i teraz moje pytanie:

Przy tylu rybach - gdyby wyłączyć napowietrzanie + pompę ile czasu przeżyją?

I tak jutro będę robił poprawki w łączeniu tych rurek powietrznych ale tak z ciekawości pytam. To też pytanie pod kątem ew. awarii prądu.

czyli jak ? Nie masz prefiltra nie przezimujesz ryb w mauzerze???