- Posty: 595
- Oklaski: 1
- Otrzymane podziękowania: 39
Jeżeli nie zabezpieczysz pompy czujnikiem (jak w moim profidrumie-czujniki poziomu wody)to zatrzesz pompę.Pytania są dwa:
czy pompa nie będzie za szybko ściągała wody i czy grawitacja na rurze 50mm oraz sito nie będą powodowały spadku przepływu tak, że będzie groziło pracą pompy na sucho.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Dodałbym, że sito spłukiwane w zasadzie zapewnia dość stabilny przepływ - bo nie powinno mieć tendencji do zatykania się - z racji swojej konstrukcji. Natomiast kwestia sterowania pompą budzi duże obawy o jej żywotność. Było na oczkowodne takie doniesienie o padającej pompie, która włączana była w podobnym układzie ileś tam razy na dobę.KILERK1 napisał:
Jeżeli nie zabezpieczysz pompy czujnikiem (jak w moim profidrumie-czujniki poziomu wody)to zatrzesz pompę.Pytania są dwa:
czy pompa nie będzie za szybko ściągała wody i czy grawitacja na rurze 50mm oraz sito nie będą powodowały spadku przepływu tak, że będzie groziło pracą pompy na sucho.
Dotyczy to ukł. gdy pompa jest za filtrem sitowym. Nigdy nie będziesz wiedział kiedy przytka się sito. W profidrumie sito płukane jest automatycznie ,dlatego taki problem nie istnieje.
Czujnika nie musisz montować gdy pompę dasz przed fitrem sitowym.Gdy zatka się sito ,woda popłynie dalej przepływem.
Filtry sitowe ,to napewno alternatywa (cenowa).Dalej powtarzam ,że płukany fitr bębnowy to rewelacja,teoretycznie bezobsługowy, jedyną jego wadą jest cena producenta,konstrukcja,materiały są tak proste,a zarobek na nim to chyba 1000%
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
snoopwlp napisał: Hmm jednak nie rozumiemy sie
koimark.pl/media/kunena/attachments/641/Grawitacja-rysunek.jpg
Ja mówię o takiej sytuacji jak wyżej, pompa jest za filtrem sitowym, czyli Twoja grawitacja, a jest na zewnątrz, nie w beczce lub innym zbiorniku mam nadzieje że teraz dokładniej. Chodzi mi o samo zastosowanie pompy zewnętrznej czyli takiej która aby pracować nie musi być całkowicie zanurzona w wodzie
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Paweł nie przytka się bo to inna zasada działania, tam nie ma sita tkanego z 70 mikronowymi oczkami.
W łukowym jest 150 albo 200 mikronów po którym woda spada, a osad stacza się na sam duł. W przypadku gdy jest go bardzo dużo zrobi się duża kupa, a gdyby wodę trochę zdławiło i zrobiła się duża kupa osadów to woda spadnie do rewizyjnej rury która też połączona powinna być z pompą.
W przypadku grawitacyjnego - łukowego pompa nigdy nie będzie pracowała na sucho to nie możliwe Paweł, tylko nie można zmuszać 50mm rury do zbyt dużego przepływu.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Hmm Marku, zapomnij o całym systemie są dwa rodzaje pomp:
1. Wewnętrzna/ zatapialna - aby pracować musi być zanurzona cała w wodzie (aquajet pfn),
2. Zewnętrzna - stoi na zewnątrz zbiornika a wodę pobiera za pomocą węża ssawnego np flowfrend
Teraz jasne ? Inaczej już nie potrafię
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
snoopwlp napisał: Hmm Marku, zapomnij o całym systemie są dwa rodzaje pomp:
1. Wewnętrzna/ zatapialna - aby pracować musi być zanurzona cała w wodzie (aquajet pfn),
2. Zewnętrzna - stoi na zewnątrz zbiornika a wodę pobiera za pomocą węża ssawnego np flowfrend
Teraz jasne ? Inaczej już nie potrafię
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Z przyjemnością śledzę Waszą dyskusję, ale nie dogadaliście się.KOImark napisał: bez pompy zewnętrznej nie da się zrobić pełnej grawitacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
No tak, ale to nie jest pełna grawitacja Paweł
Jest to pół grawitacja pół ciśnieniówka, to właśnie zrobił Kola w swoim wątku. Odpływ do beczki a w beczce pompa.
Pełna grawitacja opiera się na pompie stojącej na sucho i wcale to nie musi być duża pompa, ani duży zbiornik.
Za kilka dni założę wątek z dwoma zbiornikami po 1800 litrów spiętych razem do prefiltra bębnowego, z jedną pompą zewnętrzną.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
KOImark napisał: No tak, ale to nie jest pełna grawitacja Paweł
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Ok zostawmy to szkoda czasu. Ja tylko na koniec dodam że podpinanie dodatkowego zbiornika opartego na grawitacji by w nim zatopić pompę, to trochę dookoła i nie potrzebny dodatkowy ambaras.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
KOImark napisał:
snoopwlp napisał: Nie ma żadnego węża ssawnego , tylko połączona jest grawitacyjnie prefiltrami rurami z odpływami, natomiast pompy zanurzeniowe są połączone wężem ssawnym.
pawelm napisał:
Moim zdaniem - na tym, co jest w danej wielkości pomp dostępne na rynku. Pompy zewnętrzne bywają większe i jest to naturalny wybór w taki dużych koipondach, jak Marka.
pawelm napisał: Bez pompy zewnętrznej da się zrobić pełną grawitację, jeżeli tak jak Daniel pyta, wsadzi się ją do zbiornika - i nieraz widzi się dodatkową sekcję z zatopionymi w niej pompami - w układzie grawitacyjnym.
Więc pozostaje pytanie: jeżeli mamy układ grawitacyjny z Profidrumem (PD) i pompą zewnętrzną jak po lewej stronie i wywalimy ją zastępując ją zbiornikiem z zanurzoną w niej pompą wewnętrzną, podepniemy tą pompę do tych samych króćców - to na czym polega różnica między obiema pompami?
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Pomp zewnętrznych małych na rynku jest naprawdę dużo wystarczy poszukać. Tylko prawie nikt ich nie szuka, bo większość ludzi ma wrzuconą na dno pompę podpiętą albo do chińskiej ciśnieniówki albo do bioklara.
Zresztą większość pomp w koszach wystarczy wyjąć z kosza i postawić na sucho.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Zostawiając zatem kwestię układów takich czy innych może warto wrócić do zasadniczego pytania Daniela
dotyczącego kwestii przelania się wody i pracy pompy na sucho.
Na załączonym przez Daniela obrazku
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
pawelm
Napwewno masz rację, choć nie mam pewności, czy dobrze rozumiem ten techniczny język . Na mój prosty rozum tu chodzi też o to, aby siła grawitacyjnego nachodzenia wody i wypompowywania przez pompę za prefiltrem były tożsame.
Aby do tego doprowadzić warto mieć regulację przepływu - i na rurze dochodzącej w postaci zaworu i w pompie w postaci płynnej regulacji jej siły. Reszta powinna być już prosta. Taką mam nadzieję.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Będą, bo muszą być. Mi natomiast chodzi o to, że uruchomienie pompy spowodować może z dużym prawdopodobieństwem wyssanie całej wody z dolnego zbiornika nie z powodu różnic przepływów, tylko - mówiąc obrazowo - część wody przepłynie do rury tłoczącej i do koipondu - i tam zostanie, na co nie pomoże dławienie ani na ssaniu, ani na tłoczeniu.BB_King napisał: Na mój prosty rozum tu chodzi też o to, aby siła grawitacyjnego nachodzenia wody i wypompowywania przez pompę za prefiltrem były tożsame.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
TIME Marek Szurpik
ul.Hołowieska 56
17-100 Bielsk Podlaski
+48 730-301-809
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...